Coraz więcej śmieci
2020 rok upływa pod znakiem pandemii. Całkowite bądź częściowe blokady krajów z pewnością spowodowały zmniejszenie emisji Co2. Wiele osób przeszło na zdalną pracę i o wiele mniej porusza się publicznymi środkami transportu bądź prywatnymi autami. Z drugiej jednak strony obowiązek noszenia masek ochronnych spowodował zwiększenie produkcji odpadów jednorazowego użytku.
We Włoszech w strefach pomarańczowych czy czerwonych bary, restauracje czy inne lokale gastronomiczne dokonują handlu tylko na wynos.
Co oznacza, że również w tym sektorze zużycie jednorazowych kubków, talerzy czy sztućców wzrosło w bardzo znaczący sposób. Klienci dokonujący zakupu większej ilości kaw dostają je w kartonowym pojemniku, przypominającym trochę wypraskę do jajek. To dodatkowy przedmiot chwilowego użytku. Nie wspomnijąc o paletkach do mieszania napoju, nadmiaru serwetek jednorazowych dodawanych do zamówienia, kilku rodzajów cukru itd…
Nadzwyczajna produkcja jednorazowych odpadków widoczna jest na mieście. Kosze przepełnione są odpadkami, a niektóre osoby śmieci pozostawiają niestety w przypadkowych miejscach.
Czasem fantazja nie ma granic, bo kto by pomyślał o zawieszaniu zużytych masek ochronnych na płocie? Czyż nie łatwiej byłoby wyrzucić je do śmietnika?
Niestety maski ochronne porzucone na ziemi to codzienny i smutny widok.
Z pewnością na początku 2021 roku zostaną opublikowane statystyki dotyczące odpadów wyprodukowanych w 2020 roku. Miejmy nadzieję, że już wkrótce skończy się pandemia, a wraz z nią wszelkie ograniczenia czy lockdowny i w znaczący sposób będzie można zmiejszyć produkcję i zużycie przedmiotów jednorazowego użytku.
Co zrobić, żeby ludzie wyrzucali odpadki do śmietnika, a nie na ulicę?