Faza 3 pandemii i pierwsza festa pączków w okolicy
Wszystko powoli zmienia się i powraca do normalności. W małej frakcji Pistoi odbyła się festa dei bomboloni, święto pączków.
Festę zorganizowano w parafii przy kościele w Castel di Piazza.
Tak naprawdę pączki należało zamówić wcześniej dzwoniąc na wskazane numery. Na miejscu okazało się jednak, że panie z parafii usmażyły więcej słodkości.
W drzwiach wywieszono cennik. Do wyboru były pączki z dziurką, wypełnione kremem lub nutellą.
Największe powodzenie miały pączki z dziurką, obtoczone cukrem. Na drugim miejscu sprzedawały się pączki z kremem.
Wszyscy zachowywali odpowiedni dystans. Najpierw zakupu dokonały osoby, które wcześniej złożyły zamówienie.
Pączki znikały jak świeże bułeczki. Każdy brał minimum 10 sztuk. Jedna pani krążyła pomiędzy kuchnią, a salą i przynosiła gorące pączki.
Większość osób wracała do domów z panukami.
Kilka osób usiadła na schodach kościoła.
Z frakcji rozciąga się piękny widok.
Wzdłuż drogi wiodącej do kościoła postawiono ławeczki. Tu mieszkańcy spotykają się.
Lubicie takie małe miasteczka?
Małe miasteczka mają swój unikatowy klimat.
Zgadza się