Sfogliatelle napoletane z ricottą
Ze sfogliatellami neapolitańskimi nie jest tak prosto. Źle rozwałkowane nie są sklejone i otwierają się. Być może sekretem do wszystkiego jest dobre zamrożenie ciasta. Do sklejenia warstw należy użyć samego żółtka. Gdyby było również białko całość zamiast dobrze skleić się zaczęłaby się rozjeżdżać.
Sfogliatelle napoletane
Składniki na około 10 ciastek:
1 opakowanie mrożonego prostokątnego ciasta francuskiego
1 jajo
50 g ricotty
50 g mąki semoli
2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
Przygotowanie:
Rozwinąć ciasto francuskie i przeciąć na 3 równe pasy.
Pierwszy pas posmarować roztrzepanym zółtkiem.
Przykryć drugim pasem, który należy również posmarować żółtkiem. Następnie przykryć trzecim pasem.
Całość zwinąć w rulon, położyć na talerzu i włożyć na minimum 1 godzinę do zamrażarki.
Do 150 ml wrzącej wody wrzucić semolę. Dokładnie wymieszać, zostawić na gazie 2 minuty. Odstawić do ostygnięcia.
Wymieszać z ricottą i ze skórka pomarańczową pokrojoną na kwadraciki.
Wyjąć rulon ciasta francuskiego i pokroić go na plastry o szerokości 0,5 cm.
Rozłożyć na papierze do pieczenia, przykryć papierem do pieczenia. Rozwałkowywać tak, by plastry się rozpłaszczyły. Każdy plaster brać w ręce, na środku układać po łyżeczce ricotty z semoliną i skórką pomarańczową. Zamykać jak pierogi.
Sfogliatelle posmarować pozostałym żółtkiem z dodatkiem białka. Piec około 15 minut w temperaturze 180 stopni.