Listopadowo
Wiem, że w całej Polsce spadł śnieg. Dzieci się pewnie cieszą, ale kierowcy raczej nie.
W Toskanii poranki są chłodne. Ale później nagrzewa się do 15 stopni. Drzewko szczęścia prawie zakwitło. Pierwszy raz. Sama jestem ciekawa, jakie będzie miało kwiatki.
W parku przy Piazza del Carmine wiszą pomarańcze na drzewkach.
Niebo jest piękne, błękitne i chciałoby się posiedzieć dłużej na ławce.
Niestety przez park przechodzę tylko w pośpiechu. Kiedyś, jak Julcia jeździła jeszcze w wózku, zatrzymywałyśmy się przy parkowej altanie. Teraz w biegu robię jeszcze zdjęcie mandarynek, których w tym roku jakoś bardzo mało ( w parku w Pistoi). Może ktoś je zerwał.
Targ jesienny na Sali obfituje w kasztany i oliwki.
Jest również kolorowo. Czerwone peperoncino i papryka przeplatają się z zielono brązowo czarnymi barwami.
Fajnego tygodnia życzę!
W Gdańsku co prawda chłodno ale słonecznie a śniegu nie widać 😉
To widocznie tylko centrum i południe zasypane.
U mnie na podkarpaciu też brak śniegu jeszcze. Wczoraj przymrozilo trochę z rana. Pozdrawiam.
Pozdrawiam serdecznie 🙂