Plac Carmine, Pistoia
Musze sie przyznac, ze ogladajac szkody jakie wyrzadzil huragan nazwany Katerina, lza sie w oku kreci. Poznym poludniem przechodzilam przez Plac Carmine, jedno z centralnych miejsc miasta. Tam zazwyczaj zostawia sie auto, dalej jest strefa ograniczonego ruchu.
Wszystkie ponad stuletnie drzewa wyrwane zostaly z korzeniami. Na placu nie zostalo juz prawie nic…
W calej Pistoi slychac tylko huk pil, ktore tna drzewa na kawalki.
Oto krotki film ukazujacy sytuacje na Placu Carmine:
Drzewo spadlo rowniez na amfiteatr anatomiczny. Ostatnio o nim opowiadalam (kliknijcie tutaj). Mama nadzieje, ze nie bedzie wielkich szkod.
Tymczasem szacuje sie, ze w prowincji Pistoi huragan wyrzzadzil szkod na 100 milionow euro.
Szkoly zamkniete sa do poniedzialku.
Az serce boli jak sie patrzy na te zniszczenia. No i teatr anatomiczny! az sie nie chce wierzyc. Wspolczuje.
🙁