Prezent na pięćdziesiątkę
Wymyśliłam niecodzienny prezent dla przyjaciela, który niedawno skończył pięćdziesiątkę.
.
.
Toskański gąsior wypełniony korkami od wina. Zbieram je od kilku lat. Znajomy prowadzi restaurację i co jakiś czas przywozi mi nową torbę korków. Miałam w planie robienie z nich ozdób, ale teraz wpadłam na ten pomysł urodzinowy i trochę korków pójdzie do butli.
Popołudniu zaczęłyśmy z Julcia wrzucanie.
.
.
.
.
.
Skrupulatnie zapisywałyśmy ile wrzucamy.
.
.
.
Po około 40 minutach postanowiłam sprawdzić czy uda mi się podnieść butlę. Postanowiłyśmy zatrzymać się. Resztę korków damy w oddzielnej torbie do wrzucenia już w miejscu docelowym.
.
.
.
Zgadnijcie ile jest aktualnie korków w gąsiorze? Odpowiedzi piszcie w komentarzach.
.
.
.



















