Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on lis 24, 2024 in Kuchnia toskańska, Kuchnia włoska, Moja Toskania | 0 comments

U Nando na „5 e 5”. Długa kolejka, bo pyszne.

U Nando na „5 e 5”. Długa kolejka, bo pyszne.

Wczoraj miałam okazję skosztować kolejna kanapkę „5 e 5”. Tym razem w Pizie, na via Corso Italia 103, głównej ulicy shoppingowej.Przed lokalem „U Nando” ustawionych jest sporo stolików z krzesłami, ale ze względu na niskie temperatury (12 stopni w południe, stopni wieczorem) siedziało tam tylko kilka osób.

.

.

W środku długa kolejka. Zauważamy, że za ladą uwija się aż sześć osób. Każda ma swoją rolę, pracują jak mrówki i choć mają mało miejsca do pracy, to nie przeszkadzają sobie nawzajem. Dwóch starszych panów to chyba bracia. Pani wydająca jedzenie to pewnie żona jednego z nich i to chyba ona zarządza wszystkim.

.

.

.

Wszystko pieczone jest w okrągłych formach: schiacciate w małych formach jak crostatine (kruche ciastka), pizze w średnich formach wielkości tortownicy około 21 cm (więc są to małe pizze) oraz cecina (placek z mąki z ciecierzycy) w tradycyjnych, ogromnych formach. Jeden pan odpowiedzialny jest tylko za wkładanie i wyjmowanie form z pieca. Wszystko idzie taśmowo i pomimo mega gigantycznego pieca i tak nie daje rady zmniejszyć kolejki wyczekujących.

.

.

Niektórzy jedzą na miejscu, inni zabierają jedzenie do domu. Porcja samej ceciny waży 100 gram. Cecina do kanapki też jest ważona.

.

.

.

Schiacciaty są małe i niezbyt puszyste, więc w sumie kanapka nie jest tak duża jak w innych lokalach. Za to jest mega świeża, bo właśnie wyszła z pieca. Jest więc też gorąca i przy gryzieniu chrupiąca. Cudowne dla podniebienia. Cecina tez jest gorąca. Bakłażany są grillowane, bez czosnku (nie wyczuwamy), oczywiście w zalewie oliwnej, wkładane na zimno.

.

Na kanapce widać pieprz

.

Ale w gorącej kanapce ocieplają się. Prosimy o dużo pieprzu i nasza prośba zostaje wysłuchana. Pieprz jest sypki jest grubo mielony. Lepszy byłby grubo zmielony, ale tu nie ma czasu na to. Zbyt duża kolejka i czas oczekiwania jeszcze by się wydłużył.

Do kanapki zamawiamy oczywiście napój spuma. „5 e 5” bardzo nam smakuje. Staliśmy 40 minut, więc kubki smakowe były dobrze przygotowane na degustację.

Ciekawostki lokalu: każda osoba konsumująca na miejscu musi zapłacić coperto, nakrycie. W innych lokalach z tzw. street foodem (bo „5 e 5” należy właśnie do tej kategorii) nie spotkaliśmy się z dodatkowymi opłatami. Fakt, tutaj kanapka podawana jest na talerzu, a nie na drewnianej desce czy po prostu do ręki. Coperto kosztuje 0,50 euro. Dla porównania w pizzeriach cena dochodzi do 2 euro.

.

.

„5 e 5” z bakłażanem kosztuje 5 euro. To najwyższa cena jaką widzieliśmy do tej pory. Czy słuszna? Kanapka jest najmniejsza jaką kiedykolwiek jedliśmy. Ale jest naprawdę pyszna i lokal słynie na całą okolicę.

.

.

Kolejną ciekawostką „U Nando” jest kanapka z ceciną, serem stracchino oraz surową kiełbasą.

.

.

Kiełbasę można obejrzeć w witrynie przed konsumpcją.

.

.

Tak jak wspomniałam pizzę są małe. Nie miałam okazji spróbować, ale zrobię to następnym razem.

.

.

Lokal istnieje od 42 lat. Na ścianach wiszą wycinki z gazet z 2015 roku i 2022 roku.

.

.

.

Nando zamykane czasie siesty. Godziny otwarcia to:

11.00-14.45

16.00-21.30

W niedzielę zamknięte.

.

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *