Poranki we Florencji
Poranki we Florencji mają w sobie coś szczególnego. Przechadza się jeszcze mało ludzi, do sklepów dowożone są towary. Na targu rozkładają się drewniane budy.
.
.
Idę na mleko do baru na Placu Katedralnym. Dobrze czytacie…mleko…ostatnio kawa mi szkodzi i wyszła z mojego menu.
.
.
Później kieruję się do Ponte Vecchio. Słońce zaczyna mocniej grzać.
.
.
.
Teraz w stronę mostu Trinità….a dalej w ulicę Tornabuoni.
.
.
Kilkastet metrów i skręcam chyba a w Via della Scala i kieruję się na Plac Santa Maria Novella.
.
.
W 40 minut obkrążyłam serce centrum.