Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on lip 4, 2024 in Kuchnia włoska, Moja Toskania | 0 comments

Slow food. Slow life. Warsztaty kulinarne w Toskanii w czerwcowe dni.

Slow food. Slow life. Warsztaty kulinarne w Toskanii w czerwcowe dni.

Pod koniec czerwca pod Lukką w Willi Costa odbyły się kolejne warsztaty kulinarne. Również i tym razem było międzynarodowo. Mieliśmy gości z Polski, Włoch, Ameryki i Chin.

.

.

Pierwszego dnia uczestnicy dostali fartuszki z przepisem na limoncello, który analizowano podczas obiadu, w przerwie pomiędzy jednym a drugim daniem.

.

.

.

Było jak zawsze bardzo aktywnie i pysznie. Na szczęście pogoda dopisała i w większości mogliśmy przygotowywać nasze potrawy przed willą.

.

.

.

.

.

.

.

Pierwszy dzień był makaronowy. Zrobiliśmy jajeczne tagliatelle i orecchiette. Suszenie klusek odbyło się na słońcu.

.

.

.

.

.

Do gotowania potrzebowaliśmy największych garnków z kuchni willi.

.

.

Drugiego dnia przygotowywaliśmy gnudi alla fiorentina, duże kluski z ricotty i szpinaku.

.

.

Potrawy zawierały świeże zioła z ogrodu, tj. bazylię, rozmaryn czy miętę. Oregano królowało w sosie pomidorowym, który kładliśmy na pizzę.

.

.

.

Trzeci dzień to niemal tradycyjnie pieczenie chlebów, schiacciaty i oczywiście pizzyw piecu drzewnym. Najpierw każdy zajął się zagniataniem ciast, potem tworzeniem kulek na pizzę i formowaniem chleba.

.

.

Słodka schiacciata z włoskimi orzechami i rodzynkami

.

Panowie zajęli się rozaleniem pieca drzewnego, a panie przygotowaniem wszystkich składników na pizzę.

Każdy tworzył pizzę z ulubionymi smakami. Hania na przykład wymyśliła pizzę na słodko z Nutellą, orzechami i mascarpone. Było dużo zabawy i jedzenia, bo jak zawsze wyszło nam dużo pizzy.

.

.

.

.

.

.

.

.

Ciepły chleb toskański oraz żytni pokroiliśmy i podaliśmy z dwoma rodzajami past.

.

.

Każdy dzień warsztatów zakańczaliśmy wspólnym biesiadowaniem. Maria przyniosła białe wino, a ja moje domowe limoncello. Cantuccini w dwóch odsłonach maczaliśmy w Vin Santo.

.

.

.

.

Na stole nie zabrakło winogron, fig, melona, szynki toskańskiej i serów.

.

.

.

Była frittata z ziemniakami i miętą oraz druga z cukinią, a potem smażona szałwia.

.

.

.

Tiramisù pistacjowe cieszyło się powodzeniem. Wspaniale smakowało ze świeżo zaparzonym espresso.

.

.

.

Nie zabrakło klasyki toskańskiej, tj. ciasta babci czyli torta della nonna. Krem w środku był jeszcze ciepły jak rozkładaliśmy porcje dla każdego.

.

.

.

Uczestnicy warsztatów dostali pamiątkowe dyplomy. Po obiedzie każdy relaksował się, odpoczywał lub planował jakąś wycieczkę po okolicach.

.

.

Zapraszamy do kontaktu, chętnie zorganizujemy dla Was kolejne warszaty kulinarne.

.

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *