Niedziela nad morzem
Prawie każdą wolną chwilę spędzam nad morzem. Uwielbiam chodzic po plaży i moczyc nogi w wodzie.
Na plaży byłam po 9. 30. Pomimo przepięknie zapowiadającego się dnia było zbyt w cześnie na wielu spacerujących.
.
.
.
.
Może było wzburzone, ale woda ciepła.
.
.
.
Zrobiłam wycieczkę z Marina di Vecchiano do Torre del Lago. W mieście poszłam na espresso.
Nieśmiało rozpoczynał się ruch samochodowy, a ludzie przechadzali się po chodniku. Po dobrej kawie ponownie ruszyłam w stronę morza.
.
.
.
Przycupnęłam na jednym długim pniu, wyciągnęłam książki i zagłębiłam się w lekturze.
Moi drodzy, pamiętajcie, żeby miło spędzac wolny czas, robic to co się lubi, patrzec przed siebie z opytmizmem. I jak najwięcej się uśmiechac.