Konsekwencje przejechania pasem dla autobusów we Florencji
Tworzę ten wpis ku przestrodze dla kierowców, którzy wybierają się autem do Florencji. Oprócz widocznych autoveloxów, które rejestrują przekroczenie prędkości, oprócz stref ograniczonego ruchu (po włosku ZTL) nafaszerowanych telekamerami istnieje jeszcze jedna niespodzianka. A mianowicie telekamery nad pasami dla autobusów (którymi też jeżdżą auta takie jak np. karetka pogotowia itd.).
Pewnego razu, w listopadzie po północy nawigator poprowadził mnie właśnie na taki pas, a zorientowałam się dopiero jak już zrobiłam parę metrów, a odwrotu nie było….
Wczoraj przyszedł mandat. Pierwszy od 25 lat jak mieszkam we Włoszech.
Jeśli zapłacę w ciągu 5 dni od otrzymania do ręki poleconego to zapłacę 74,04 euro. Jeśli w ciągu 60 dni to prawie 100 euro. Poczta dorzuca sobie jeszcze 2 euro za transakcję.
Słono kosztowało mnie wjechanie autem do stolicy Toskanii. Był to mój pierwszy raz. Zawsze wybierałam pociąg. Tak więc dla bezpieczeństwa mojego budżetu na pociągu poprzestanę…