Cantuccini z łezkami czekoladowymi i słoną pistacją
Jakiś czas temu widziałam podobne cantuccini w jednej z florenckich piekarni. Z tym, że zamiast łezek czekoladowych dodano duże kawałki czekolady. Byc może na wierz chu były dodatkowo posypane cukrem trz cinowym, żeby zwiększyc efekt mixu słono słodkiego. Następnym razem. Teraz zapraszam na pierwszą wersję eksperymentu.
Cantuccini z łezkami czekoladowymi i słoną pistacją
Składniki:
400 g mąki
120 g cukru
70 g łezek czekoladowych
4 jaja
1 łyżki proszku do pieczenia
sól
Dodatkowe składniki:
70 g słonej pistacji
1 jajo do posmarowania ciastek
Przygotowanie:
Jaja miksujemy z cukrem. Dodajemy mąkę, proszek do pieczenia, szczytę soli. Zagniatamy ciasto, a na końcu dodajemy łezki czekoladowe i ponownie zagniatamy.
Z ciasta kształtujemy długie rulony. Kładziemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wierzch ciasta smarujemy roztrzepanym jajem.
Na wierzchu wciskamy palcami pistację.
Pieczemy 15 minut w temperaturze 180 stopni.
Następnie wyjmujemy rulony z pieca i tniemy pod skosem w tradycyjną formę cantuccini. Wkładamy jeszcze do piekarnika na około 5 minut.
Możemy maczac w toskańskim Vin Santo, ale równie dobre są z kawą.