Zaczyn na piernik z lekkim opóźnieniem
W tym roku w wielkim natłoku różnego rodzaju prac po prostu wypadła mi jedna przedświąteczna czynnośc kulinarna. A mianowicie chodzi o nastawienie zaczynu na piernik minimum 40 dni przed Wigilią.
Trudno się mówi, czasu nie da się cofnąc. Lepiej późno niż wcale.
W tym roku zrobiłam trzy porcje zaczynu. Moim znajomym smakuje piernik świąteczny. No i pewnie przed świętami zrobimy sobie jakieś polonijne spotkanie.
A Wy, też nastawiliście ciasto piernikowe?