„Kąski” z Monzy
Kilka dni temu byłam w Monzy. Miasto zwiedzałam w towarzystwie Wojtka, który z Warszawy przyjechał na wakacje do Lombardii. Po przygodach z pociągami wreszcie dotarliśmy do celu, a że podróż niespodziewanie trwała 3 godziny to w pociągu nieco zgłodnieliśmy. Nasze pierwsze kroki w mieście skierowaliśmy do piekarni po kawałek focacci. Ja z ziemniakami, Wojtek z parówkami.
W piekarni rzuciły nam się w oczy bocconcini, tj. kąski. Sprzedawczyni poinformowała, że to ich lokalna specjalnośc.
Zakupiliśmy sobie trochę tych pyszności, a wolnym czasie wypróbowaliśmy.
Po powrocie do domu postanowiłam zrobic moją wersję kąsków. Można je przekroic i posmarowac serem typu Philadelphia czy innym do smarowania bądź położyc plasterek wędliny, sera lub pomidora. Smaczne też z dżemem lub nutellą.
Kąski z Monzy
Składniki na 20 kąsków:
120 g mąki pszennej
60 g ziemniaków
3 g cukru
8 g świeży ch drożdży
30 g wody
2 łyżki oliwy z oliwek extra vergine
sól
Pozostałe składniki:
mąka do oprószenia ciasta
oliwa do wysmarowania formy
Przygotowanie:
Ziemniaki obrac i ugotowac na miękko. Rozgnieśc, połączyc z pozostałymi składnikami. Uformowac kulę, oprószyc mąką i odstawic na 1 godzinę do wyrośnięcia.
Formę (jak do muffinów tylko z mniejszymi dziurkami) wysmarowac oliwą z oliwek.
Formowac kulki o wadze ok.15 g i wkładac do formy.
Pozostawic 1 godzinę do wyrośnięcia.
Piec około 15/17 minut w temperaturze 180 stopni.
Podobają Wam się kąski z Monzy?