Video dla TV polskiej
Dzisiaj na potrzeby telewizji polskiej nagrałam krótkie video o mnie. Poproszono, żebym poszła do miasta i spacerując opowiedziała o sobie bądź w domu przygotowała makaron. A, że w taki upał makaronu się nie chce jeść to postanowiłam zrobić tiramisù pistacjowe.
W domu kuchnia jest ciemna, sama się nie nakręcę, telefon nie robi ujęć z daleka itd. itd…..więc o pomoc poprosiłam Blankę.
Oderwałam ją od wszystkich zajęć, od swojej pracy i wyjaśniłam co musimy zrobić. Udałyśmy się do jej gaju oliwnego i wszystko ustawiłyśmy do nagrania.
Niestety padał zbyt duży cień, więc musiałyśmy zmienić pozycję stołu. Jednakże w cieniu musiałyśmy zostać, bo na słońcu było zbyt gorąco.
Blanka sprawdziła się jako reżyser. Zrobiła kilka prób, kilka ujęć z różnych stron.
Nagrałyśmy trzy wersje i wstęp. Musiałyśmy mieć też na oku psa, który miał chęć na wypróbowanie deseru.
Mam nadzieję, że w telewizji wszystko fajnie wypadnie. Dam znac kiedy będzie można zobaczyć ten program. A Danielowi dziękuję za fartuszek, który sprezentował mi jakiś czas temu. Fartuszek czekał na okazję pokazania się w całej okozałości i dzisiaj to nastąpiło.