Tort urodzinowy

Moi Drodzy, dzisiaj przedstawiam moją ostatnią pracę kulinarną, której przepis opracowywałam od jakiegoś czasu. Dzisiaj Julcia kończy 12 lat i to jest dla Niej tort.

Oczywiście dekoracja według Waszej fantacji, potrzeb i zamiłowania. Ja nie jestem dobra w te klocki, więc moja dekoracja jest prościuteńka.

Tort urodzinowy

Składniki na biszkopt:

6 jaj

80 g mąki

90 g cukru

90 g oleju słonecznikowego lub kukurydzianego

Składniki na krem:

500 g serka mascarpone

400 g śmietany do ubicia

200 g cukru pudru

Pozostałe składniki:

3 pomarańcze

około 100/120 ml wody i 2 łyżki cukru

płatki czekoladowe do posypania

łezki czekoladowe do przybrania

Przygotowanie biszkoptu:

Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywną pianę. Dodawać powoli cukier i dalej ubijać mikserem na wolnych obrotach.

Odstawić mikser. Dodawać po jednym żółtku i mieszać delikatnie szpatułką bądź łyżką.

Następnie powoli wsypywać przesianą mąkę.

Na końcu wlać również powoli olej.

Dużą blachę prostokątną pokryć papierem do pieczenia. Przelać ciasto.

Piec 13/14 minut w temperaturze 180 stopni. Biszkopt musi się zarumienić.

Wyjąć z pieca, przewrócić na drugą stronę i położyć na blacie kuchennym. Zerwać papier do pieczenia. Odstawić do schłodzenia.

Pokroić ciasto w pasy. I teraz zależy od Was. Opcje są następujące:

1. Jeśli pokroicie długie pasy, ale wysokie na 7,5 cm to tort wyjdzie mały, ale wysoki,
2. Jeśli pokroicie krótkie pasy i niskie, np. 5,5 cm to tort wyjdzie duży na okrągłą tortownicę i starczy dla większej ilości osób. Oczywiście można też zrobić długie pasy, ale krótkie na 5,5 cm albo nawet 5 cm. Też wyjdzie większy tort.

Przygotowanie kremu:

Ubić na sztywno śmietanę. Mascarpone zmiksować z cukrem pudrem.

Połączyć wszystkie składniki.

Końcowe prace i dekoracja tortu:

Zagotować wodę, wymieszać z cukrem i ozostawić do ostygnięcia. Wycisnąć sok z pomarańczy.

Połączyć z wodą. Nasączyć biszkopt sokiem pomarańczowym. Ja zużyłam 200 ml soku z wodą i cukrem.

Biszkopt pokryć połową porcji kremu.

Rozpocząć tworzenie kształtu tortu. Pasy biszkoptu z kremem układać na zasadzie „ślimaka”, rulonu.

Gotowy tort pokryć kremem.

Zostawić trochę kremu do ewentualnej dekoracji. Ja zrobiłam różyczki, a na nich położyłam po jednej łezce czekoladowej. Bok tortu posypałam płatkami czekoladowymi.

PS. Oczywiście rodzaj nasączenia też zależy od Was. Ja wymyśliłam sobie sok pomarańczowy. Ale równie dobrze może to być kawa czy sama woda z cukrem. Niektóry nasączają wodą z cytryną i cukrem. Do wyboru do koloru!

A oto jak wygląda tort w środku:

Julina, wszystkiego naj najlepszego!