Przesadzanie na tarasie
Mam rękę tylko do drzewek szczęścia. Od 20 lat zajmują główne pozycje na moim tarasie. Co jakiś czas trzeba przesadzać je z mniejszych donic do większych. A „samosiejki” wkładać do małych doniczek, by się rozrastały.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/06/2_drzewka_szczescia_moja_toskania-685x1024.jpg)
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/06/drzewko_szczescia_moja_Toskania.jpg)
Drzewka daję też moim znajomym. Nie wiem ile podarowałam już doniczek. A może powinnam zająć się uprawą?
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/06/srednia_donica_drzewko_szczescia_moja_Toskania.jpg)
Jutro kolejna doniczka trafi w dobre ręce i będzie rosnąć, tym razem w górach.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/06/mala_donica_drzewko_szczescia_moja_Toskania.jpg)
Chcę przypomnieć Wam post sprzed 3 lat, gdzie mogliście obejrzeć zdjęcia kwitnących drzewek szczęścia. Kliknijcie tutaj.
Poniżej gałązki, które się oderwały i puściły korzenie. Potem każda dostanie nową doniczkę.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/06/sadzonki_donice_drzewko_szczescia_moja_Toskania.jpg)
Miłego dnia!