Na książki szkolne też przyjdzie czas
We Włoszech pod koniec roku szkolnego rodzice dostają listę książek potrzebnych na kolejny rok szkolny.
Miejsc, w którym można je zamówić jest parę. Wybór jest następujący
- księgarnie
- sklepy papiernicze
- supermarkety
Jedni z drugimi prześcigają się w promocjach i rabatach tak, żeby przyciągnąć klienta do siebie. Supermarkety robią rabaty, a sklepy papiercznicze mogą dać kupon na x euro do wydania oczywiście w tym konkretnym sklepie papierniczym.
Julcia swoje książki zamówiła w czerwcu, jak tylko dostałyśmy listę. W sierpniu przyszła połowa. Dzisiaj pozostały 4 dni do rozpoczęcia roku szkolnego, a my nadal nie mamy wszystkich książek. Rano byłyśmy w sklepie, by dowiedzieć się czegoś więcej. Niestety pani tylko spojrzała ze współczuciem i powiedziała, że będzie interweniować gdzie trzeba. Ale to już kolejny raz jak pytamy się o książki… Poinformowałam panią, że w poniedziałek dzieci w Pistoi idą do szkoły…