Lodowisko na Placu Mazzini
Kilka dni temu na Placu Mazzini zwanym również Placem Świętego Franciszka zainstalowano, wylano sztuczne lodowisko.
Atrakcja ta była czynna też w zeszłym roku. Podobno odniosła sukces. Osobiście kiedy wróciłam z Polski po Nowym Roku nie widziałam nikogo, kto jeździł tam na łyżwach. Ale może trafiałam na zły moment.
Jak narazie w grudniu też chyba mało chętnych. Może w weekend coś się rusza w temacie, ale w ciągu tygodnia przejeżdżam często i zero zainteresowania.
Ostatnio przechodziłyśmy tamtędy z Agnieszką. Wróciła nostalgia z dzieciństwa i pamięć o naszych polskich lodowiskach, często wylewanych na płycie szkolnego boiska. To były czasy!
Olu, ruszaj i bierz ze soba corke. Moja juz 2 sezony ma za soba. W tym roku niestety nie mamy lodowiska na naszej wsi Fucecchio. Nad czym ubolewamy bardzo, bo my som baby, ktore kochaja zime. Moze wpadniemy do Pistoi w Swieta, by poruszac nogami….:) Z pozdrowieniami KasiaB.
Serdecznie pozdrawiam!