Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on lis 8, 2018 in Kuchnia toskańska, Moja Toskania | 2 comments

Wizyta w Cantine Contucci w Montepulciano

Wizyta w Cantine Contucci w Montepulciano

Moja wizyta w Montepulciano nie ograniczyła się tylko do zwiedzania miasta czy robienia kilkuset zdjęć.

Miałam okazję osobistego poznania speca od win w tym rejonie. Rodzina Andrei Contucci mieszka w Montepulciano od 1000 lat! To najstarsza familia w mieście. Pierwszy dokument traktujący o Contucci pochodzi z  1008 roku.

Palazzo Contucci został wybudowany 501 lat temu. W zeszłym roku obchodzono 500. lecie powstania budynku. Architekt Antonio da San Gallo il Vecchio rozpoczął jego budowę w maju 1517 roku. W 2018 roku została opublikowana książka zawierająca relacje 4 naukowców na temat historii budynku.

Przez pierwsze 500 lat rodzina mieszkała w budynku znajdującym się kilkaset metrów od głównego placu. Do dzisiaj w Palazzo Contucci mieszka rodzina Contucci, a pod budynkiem następuje cały proces produkcji win: winogrona przyjeżdżają na traktorach z okolic, później następuje proces dojrzewania, butelkowanie i etykietowanie.  To jedyna cantina historyczna nieustannie działająca w samym centrum Montepulciano.

Z tyłu napis na Palazzo Contucci

W dawnej kuchni budynku obecnie znajduje się punkt sprzedaży wina. Poniżej w przeszłości znajdowała się cysterna zbierająca deszczówkę. Na pierwszym piętrze natomiast znajdowały się apartamenty służby, która pracowała dla rodziny Contucci.

Andrea Contucci był tak uprzejmy, że opowiedział mi o historii, rodzinie i tradycjach. Pokazał wnętrze Palazzo i zabrał do zakątków, gdzie turyści nie mogą wejść.

Główna sala tego historycznego budynku nazywana jest Sala delle Feste. Do dnia dziejszego odbywają się tu eventy rodzinne: feste, koncerty, degustacje, prezentacja książki. Sala została wymalowana freskami w 1701 roku z okazji ślubu jednego z Contuccich.

W tych latach w Montepulciano pracował znany artysta barokowy jezuita Ojciec Andrea Pozzo. Pracował nad kościołem jezuitów w mieście. Był jednym z mistrzów malarstwa perspektywicznego (pittura di prospettiva). Pozzo zgodził się na wykonanie prac w Palazzo Contucci. Nad pracami malarskimi pomiędzy kościołem jezuitów, a budynkiem rodziny Contucci spędził w sumie 1 rok. Jest to ewenement, bo Pozzo pracował zawsze tylko w budynkach religijnych. Palazzo Contucci jest więc jedynym budynkiem niereligijnym, a prywatnym,  w którym wykonał dzieła o tematyce niereligijnej.

Oprócz dużej sali z freskami na eventy zostaje przeznaczona również sala mieszcząca się obok. Znajdują się tutaj obrazy i pamiątki od lat zbierane przez rodzinę Contucci.

Andrea zaprowadził mnie również na ogromny taras rodzinny, z którego rozchodzi się fantastyczny widok na okolice.

Szkoda, że czas uciekał, a do zobaczenia było dużo, bo zostałabym na tym tarasie jeszcze trochę i zrobiła jeszcze wiele zdjęć.

Cantina Contucci otwarta jest prawie cały rok, z wyjątkiem jednego dnia, tj. 25 grudnia, Bożego Narodzenia. Nie trzeba uprzednio rezerwować wizyty. Drzwi są otwarte, można wejść swobodnie, zwiedzić, zrobić zdjęcia. Nie trzeba degustować ani kupować, można tylko zwiezdzić. Pomyślcie, że przez cantinę przechodzi 70.000 osób rocznie.

Cantiny znajdują się na dwóch poziomach, młodsza pochodzi z XIV wieku i niżej, starsza z XI wieku. Na pierwszym poziomie, gdzie można swobodnie poruszać się znajdują się wina, które dojrzewają.

Beczki są dębowe i pochodzą z Francji oraz Chorwacji. Co 6 miesięcy wino zmienia beczkę. Beczki są duże, gdyż rodzina Contucci uważa, że dla wina Nobile di Montepulciano zrobionego z sangiovese jest to najlepszy rodzaj beczki.

Wina produkowane przez rodzinę Contucci

Wszystkie beczki zrobione są na wymiar cantiny Contucci. By zwiększyć objętość robi się więcej beczek, ale mniejszych. Rodzina stara się jak najlepiej wykorzystać przestrzeń, która jest ograniczona.

Obok pomieszczeń z beczkami znajduje się pokój z maszyną rozlewającą. Można ją przesuwać, dodatkowo zorstała zrobiona na wymiar. Może ona rozlać 1000 butelek na 1 godzinę.

Wina po procesie dojrzewania z beczek trafiają do butelek, a następnie ponownie leżakują minimum 6 miesięcy w butelkach, jedna na drugiej.

Dopiero wtedy następuje etykietowanie.

Do produkcji Vin Santo używa się małych beczek, ale nie barrique. Nazywają się one caratelli i mają pojemność od 30 do 150 litrów pojemności.  Vin Santo Contucci dojrzewa minimum 7 lat. Może dojrzewać nawet 10 lat.

W małych beczkach dojrzewa Vin Santo

Na najniższym poziomie piwnicy znajduje się cantina prywatna, gdzie leżakują wina mające wiele lat. To miejsce nazywane jest cantiną historyczną. Znajdują się tu wina wyprodukowane od 1964 roku. Niektóre butelki zostają otwierane podczas uroczystych degustacji.

Raz na 10 lub 15 lat zdarza się zły rok i wtedy wina nie zostają odłożone w tej historycznej piwniczce. Ostatni taki zły rocznik zdarzył się w 2002 roku. Padało od połowy sierpnia i dlatego winogrona były zgniłe. Wtedy właśnie Vino Nobile di Montepulciano nie zostało wyprodukowane przez rodzinę Contucci.

Rodzina produkuje tylko jeden rodzaj wina białego oraz Vin Santo, natomiast główna produkcja to wino czerwone. 

Dawniej wino z Montepulciano produkowane było przez szlachtę i było podawane tylko arystokracji, tj. papieżom, królom.

Prywatna salka degustacyjna rodziny Contucci

Wino Nobile di Montepulciano zostaje minimum 2 lata w beczkach, a w butelkach pozostaje jeszcze 6 miesięcy. To wino wyszukane, przyjmnie i eleganckie. Jego kolor jest delikatny, nie ciemny.

Andrea zaprosił mnie na degustację win podczas której opowiadał dalej o tradycjach rodzinnych związanych z produkcją wina.

Z ciekawostek rodzina Contucci stworzyła specjalne wino na 500.lecie Palazzo Contucci. Jest to produkcja limitowana, 3200 butelek, stąd kosztuje więcej niż riserva. Każda butelka jest numerowana. Winogrona pochodzą z dwóch winnic. Dojrzewanie trwa 3 lata w beczkach. Dla wyróżnienia co roku zmienia się wzór etykietki, tj. rysunek budynku.

Wizyta w cantinach Contucci zakończyła się oczywiście zakupem win. Butelki czekają na jakąś szczególną okazję, by zostały otwarte.

2 komentarze

  1. Zapisuje na liscie „do odwoedzenia” w przyszlym roku, pozdrawiam.

    • Koniecznie, ściskam!

Skomentuj Aleksandra Seghi Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *