Degustacja win i oliwy
Do naszej tradycji warsztatów kulinarnych pod Lukką należy również wizyta w przepięknej winnicy na wzgórzach, daleko od zgiełku.

Tutaj czas się zatrzymuje i człowiek zaczyna sobie marzyć oraz czuć się błogo. Wykonuję tu mnóstwo zdjęć. Szkoda, że nie możemy zatrzymać się na dłużej, to obfotografowałabym każdy fragment tego terenu i posiadłości.






Byłam tu wiele razy, a dopiero teraz odkryłam ukryty basen.

Julcia sprawdziła, woda była ciepła.
Pani oprowadziła nas po piwniczce, opowiedziała o produkcji wina. A ja byłam tłumaczem.

W części ze stołami i sklepikiem czekała na nas degustacja.

Rozpoczęliśmy od oliwy z oliwek extra vergine.

Pózniej przeszliśmy do wina białego oraz czerwonych.

Zrobiło się wesoło.

Na koniec pani zaserwowała Vin Santo, słodkie wino deserowe. Podała je z cantuccini, twardymi ciasteczkami z migdałami. Toskańska tradycja.

Później przyszedł czas na zakup.

Jeszcze kilka zdjęć i wyszliśmy na dwór.


Artur zrobił paniom zdjęcie grupowe.

I powoli ruszyliśmy w stronę aut.

Już nie mogę doczekać się kiedy znów tutaj wrócimy. Obowiązkowym zakupem jest Vin Santo!










