Słodko kwaśny sos brzoskwiniowy
W zeszłym tygodniu Gabriela podała na obiad w swojej eko agroturystyce pieczone mięso, a wraz z nim pyszny sos brzoskwiniowy. W związku z tym, że mięsa nie jem to na talerzu wylądował u mnie ten sos. Bardzo przypadł mi do gustu. Postanowiłam go odtworzyć jak najszybciej, gdyż za chwilę w sklepach nie będzie brzoskwiń.
Słodko kwaśny sos brzoskwiniowy
Składniki:
3 brzoskwinie lub nektarynki
garść czarnych oliwek (ja niestety w domu ich nie miałam, więc dodałam zielone)
garść czarnych oliwek bez pestek
1 cebula czerwona
3 łyżki octu balsamicznego
3/4 łyżki cukru, ja dodałam trzcinowego
8 łyżek oliwy z oliwek extra vergine
Przygotowanie
Brzoswinie myjemy i kroimy w paski. Cebulę obieramy i kroimy na kawałki. Podsmażamy na patelni urzednio polanej oliwą z oliwek. Po kilku minutach dodajemy pokrojone brzoskwinie, oliwki, umyte winogrona.
Zalewamy octem balsamicznym oraz posypujemy cukrem.
Mieszamy i dusimy pod przykryciem przez pół godziny. Co jakiś czas mieszamy.