Sarripoli i kasztany
W miniona niedziele w Sarripoli (okolice Pistoi) odbylo sie Swieto Kasztanow.
Pieczone kasztany mozna bylo kupic za oferte, tj. wrzucic do skrzyneczki tyle pieniazkow, ile sie chcialo.
Panowie uwijali sie z szykowaniem kasztanow, a do stoiska stala kolejka.
We wnetrzu budynku mozna bylo zakupic paczki z dziurka, necci (nalesniki kasztanowe) z ricotta lub nutella, castagnacci (ciasto z maki kasztanowej) w wersji z orzechami wloskimi (zazwyczaj sa orzechy piniowe, rodzynki i rozmaryn).
W rogu ustawiono stoisko z winem.
W sali mozna bylo sobie usiasc przy stoliczkach i spokojnie zjesc wszystkie pysznosci.
Festa trwala do wieczora. Panowie nie robili sobie przerwy w pieczeniu kasztanow. Spytalam ile srednio podczas swieta zostaje sprzedanych wlasnie kasztanow.Jeden pan powiedzial, ze okolo 200 kilo. Jak na taka mala miescine to chyba sporo 🙂
Ponizej filmy:
Z Sarripoli widac w dole Pistoi: