Dawne czasy i handel lodem – toskańskie ghiacciaie
Od poczatkow XVIII wieku do poczatku XX wieku w gorach Pistoi kwitl handel lodem. Waznym punktem dla tego biznesu byla Dolina Reno (Valle del Reno). W okolicach miasteczka Le Piastre, wzdluz drogi prowadzacej do Bolonii wybudowano tzw. ghiacciaie. Tutaj panowaly wspaniale warunki atmosferyczne. Nie dochodzilo slonce, wiec w zime trzymaly sie niskie temperatury.
Skonstruowano okragle budynki, przykryte strzecha, w ktorych magazynowano lod. Takich ghiacciai wzdluz ulicy Modenese bylo okolo 70.
Praca ta zajmowaly sie cale rodziny. Nie tylko mezczyzni, ale kobiety i dzieci. Przed ghiacciaiami znajdowaly sie „baseny”, do ktorych wpuszczano wode, ktora to nastepnie zamarzala.
Taki proces zamarzania trwal od 4 do 5 dni. Potem cieto lod i wkladano do ghiacciai. Lod sprzedawano do roznych czesci Wloch. Dotarl on nawet na Wyspe Elbe (podobno podroz trwala 3 miesiace), a pozniej na Sardynie! Transport odbywal sie noca, na wozach, ktore ciagniete byly przez konie. Potem, wraz z wynalezieniem kolejnictwa, lod przewozono pociagami (oczywiscie konie musialy najpierw dotrzec do stacji).
Podczas przewozu do zachowania lodu uzywano sol. Znana ona jest z tego, ze rozmraza lod, ale podobno utrzymuje rowniez chlod. Podczas transportu rozpuszczala sie tylko zewnetrzna warstwa lodu, a srodek zachowywal sie doskonale. Stad mogl byc przewozony tak daleko! Pomyslcie, jak setki lat temu zamrozona woda byla cenna!
Wzdluz via Modenese zachowala sie w calosci tylko jedna ghiacciaia o nazwie Ghiacciaia della Madonnina. Jest ona widoczna wzdluz drogi.
Nazwa Madonnina pochodzi od figurki Matki Boskiej, ktora zostala umieszczona w oknie znajdujacym sie od strony ulicy.
Wnetrze budynku jest wysokie na 16 metrow. Trudno je sfotografowac…
Wizyta tylko z przewodnikiem w ghiacciai odbywa sie tylko w lipcu i sierpniu, w soboty i niedziele oraz 15 sierpnia. Wizyty odbywaja sie dwa razy: o 16.30 i 17.45. Spotkanie nalezy zarezerwowac pod numerem telefonu: 0573-97461, a na przewodnika czekac na duzym parkingu Le Piastre, obok budki informacyjno-turystycznej.
Wizyta wraz z przejsciem do ghiacciai i powrotem na parking to w sumie godzina- godzina, dziesiec minut.
Moim zdaniem warto odbyc taka wycieczke. Przewodnik opowiada wiele ciekawych rzeczy oraz legendy zwiazane z miejscem 😀
A Julcia zapewne wyobrazala sobie, ze wszystkim zajmowal sie Kristoff z Krainy Lodu:)
😉