Wybuch Wozu we Florencji

Wczoraj we Florencji odbyl sie tradycyjny Wybuch Wozu (Scoppio del Carro).

Odbywa sie on w Pierwszy Dzien Wielkanocny na Placu Katedralnym.

Biale, potezne woly ciagna XVIII-wieczny woz na drewnianych kolach. Staja przed Katedra, nastepnie pozostawiaja woz.

Msza rozpoczyna sie procesja…

 

…nastepnie biskup zapala rakiete w ksztalcie golebicy, ktora „sfruwa” po drucie do wozu i ponownie wraca do Katedry.

Tym samym zapalila ona race w wozie, ktory zaczyna niemalze eksplodowac od wybuchow.

Wydarzenie zwiazane jest ze Zmartwychwastaniem Chrystusa.

Jednak jego poczatki sa wczesniejsze i zwiazane sa z  poganskim kultem urodzaju.

Bowiem wielu Toskanczykow wierzy, ze udane zapalenie rac przyniesie dobre plony.

Pierwszy raz (w 2008 roku) Scoppio del Carro ogladalam ze wzgorz Florencji:

Wczoraj moglam przyjrzec mu sie z bliska:

Oto jeszcze kilka zdjec:

Musze powiedziec, ze wydarzenie to robi duze wrazenie. Wybuchy sa tak silne, ze moga wystraszyc. Do tego ten ogrom ludzi, ktory chce asystowac w zapaleniu Wozu. Dopiero potem, kiedy zobaczylam jak woz odprowadzany jest w strone Placu Republiki, zdalam sobie sprawe z ewentualnego zagrozenia. Woz bowiem otoczony byl umundurowanymi policjantami czy inna sluzba porzadkowa. Pomyslalam, ze przy takich okazjach moze byc jednak niebezpiecznie…

Woz moglam obejrzec z bliska. Stal kilka dobrych minut na Placu Republiki i czekal na przejazd. Ogromne zwierzeta byly czyms widowiskowym. Nigdy takich nie widzialam z bliska.