Połączone bułki z dżemem
Rodzina sie zajadala tymi buleczkami. Julcia wybrala dzem truskawkowy, ktory z kolei smakuje rowniez Angelo. Jego rodzina tez dostala forme buleczek. Bo foremek wyszlo 5! Zapraszam po przepis 🙂 Ilosci maki zmniejszone, zeby nie wyszlo hurtowo.
Połączone bułki z dżemem
Skladniki:
130 g maki pszennej
130 g manitoba
50 g masla
1 jajo
60 ml mleka (ja dodalam sojowego)
40 g cukru (ja dodalam trzcinowego)
pol cytryny
15 g swiezych drozdzy
1 lyzeczka miodu
sol
pol sloika dzemu truskawowego (lub jakiego lubicie)
Przygotowanie:
W misce wymieszac cieple mleko z 25 g maki pszennej, drozdze (przepraszam za wczesniejsze pominiecie), 25 g maki manitoba oraz miodem. Przykryc celofanem i odstawic na 1 godzine do wyrosniecia.
Roztopic maslo i poczekac az ostygnie. Polaczyc wszystkie skaldniki ze soba. Wyrobic ciasto, oproszyc maka i odstawic na 2 godziny do wyrosniecia.
Podzielic ciasto na male czesci (wielkosci podwojnego orzecha wloskiego). Do kazdej z nich wkladac 1 lyzeczke dzemu.
Kule ukladac w odstepach 2-centymetrowych na posmarowej foremce.
Przykryc i odstawic do wyrosniecia na kolejne 1,5-2 gozdziny.
Piec okolo 20 minut w temperaturze 180 stopni.
Pychota!
Moj piec wlasnie dzis kolejny raz odmowil wspolpracy z ciastem drozdzowym, uparl sie. Cos wyszlo ale nie koniecznie taki mial byc efekt. Zazdroszcze Ci tej pewnosci i umiejetnosci, ze wychodzi jak chcesz..u mnie loteria. A te byleczki wygladaja oszlamiajaco!
Cos z tym piecem masz, bo za kazdym razem jak chcesz cos drozdzowego upiec, to odmawia poslusznosci…. U mnie poslusznosci odmawia lodowka. Niestety trzeba bedzie ja wymienic 🙁
bardzo fajny przepis, wygląda pysznie 🙂
Pani Aleksandro ,a tą makę manitoba ,to mozna inna maka zastapic dostepna w Polsce?
Bo bułeczki są tak smakowite na zdjeciach
Zajrzalam na allegro i widze, ze jest manitoba. Potem na jednym z forum kulinarnym ktos napisal, ze jest w Almie. Ogolnie jest napisane, ze mozna zastapic maka tortowa lub ktos jeszcze wymieszal w polowie tortowa z krupczatka. Ale ja pozostalabym przy samej tortowej.
jezeli idzie o te pierwsza czynnosc, to chyba tzreba dodac drozdzy? prawda? skoro ma wyrosnac?
Oczywiscie, dziekuje za dopatrzenie sie mojego niedopatrzenia. Juz poprawilam.
pozdrawiam 😀