Podziemna Pistoia
O pierwszej czesci wycieczki opowiedzialam w niedziele (kliknijcie tutaj). Dzisiaj pora na drugie tour. Zwiedzilismy podziemia Pistoi.
Obecny szlak wynosi 650 metrow. Wiekoszosc podziemnego korytarza znajduje sie pod dawnym szpitalem, ktory w 2013 roku przeniosl sie do nowej siedziby (szkoda, bo to byl jeden z najstarszych szpitali w swiecie, zostal zalozony w 1277 roku).
Pod Pistoia przechodzi rzeczka o nazwie Gora. Kiedys plynela na calej szerokosci korytarza. Obecnie zostawiono jej okolo 20 cm kanalu, w ktorym moze plynac.
Pani przewodniczka poinformowala nas, ze Pistoia stanowi wyjatek, gdyz nie istnieja szpitale wybudowane nad korytarzami, przez ktore plynie rzeka. W dawnych czasach rzeka procz wody do picia, prania, mycia sluzyla rowniez jako smietnik. W szpitalu w podlodze robili specjalne otwory, przez ktore wyrzucano odpady. Wpadaly one bezposrednio do wody, ktora to z kolei zabierala je dalej…
W szpitalu uzywano dwoch rodzajow naczyn: z namalowana roslina (pochodzily z Pistoi) oraz z kula (pochodzily ze szpitala z Florencji). W kubkach bialych pili pacjenci z malymi dolegliwosciami. Natomiast czarne kubki oznaczaly smiertelne, zarazliwe choroby.
Ale wrocmy do podziemnych korytarzy. Od czasu do czasu odbywaja sie tu rowniez koncerty. Moja znajoma byla i uwaza, ze jest tu swietna akustyka.
Pod ziemia znajdowaly sie rowniez mlyny. Jeden nalezal do szpitala, ktory za oplata uzyczal go prywatnym. Dzieki temu mial pieniadze na utrzymanie placowki. Wyciskano tu oliwe z oliwek,pani przewodniczka powiedziala, ze chodzilo o sanse, czyli najgorsza jakosc oliwy.
Drugi mlyn nalezal do osoby prywatnej. Ale nie sluzyl do produkcji oliwy.
Tak jak wspomnialam woda z rzeki sluzyla rowniez do prania. Spotykaly sie wiec tu panie praczki.
Rzecza niewybaczalna jest fakt, ktory mial miejsce w latach 70-tych. Wyburzono czesc podziemnego korytarza, by postawic nowy budynek szpitala. Korytarz obnizono i postawiono betonowa strukture. Jak mozna bylo zniszczyc tyle historii?
W podziemiach dobrze widac fragment, nad ktorym stoi ten ten budynek szpitalny. Podobno jest to jedyne miejsce, gdzie przeciek woda. Z korytarzy z XIII wieku nic sie nie zdarza…
Wychodzac z czesci szpitalnej znajdujemy sie pod placem San Lorenzo. Oszklona dziura nad nami pozwala zajrzec na ulice.
W niektorych miejscach rzeka ulega dewiacji, skreca w inne korytarze.
Korytarze sa dobrze oswietlone i mozna przejechac nimi nawet z wozkiem dzieciecym (w naszej grupie bylo jedno male dziecko).
Pani przewodniczka powiedziala, ze prawdopodobnie od przyszlego roku zostanie otwarty nastepny fragment korytarza. Bedzie prowadzil do Fortecy Swietej Barbary.
Wycieczka konczy sie w budynku na placu San Lorenzo. To maly sklep z souvenirami.
By zwiedzic podziemna Pistoie konieczna jest rezerwacja. Podaje numer telefonu: 0573 – 368 023
Bilet dla doroslego: 9 euro
Bilet dla dzieci od 6 lat: 8 euro
Grupy 15-osobowe: 6 euro od osoby
Dzieci do lat 6 nie placa.
Na koncu jeszcze film:
No musimy wrocic. Koniecznie. Fantastyczne miejsca.
Koniecznie!
Bardzo bardzo ciekawe miejsce. Tak dużo sie dzieje w Pistoi,tylko zwiedzac.
😀