Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on wrz 15, 2014 in Moja Toskania | 6 comments

Pierwszy dzień szkoły

Pierwszy dzień szkoły

Jak ten czas szybko leci! Julcia zaczyna pierwsza klase! Jak zaczynalam pisac bloga, to  Julcia miala roczek 😉

aleksandra_seghi_julcia_1_klasa_moja_toskania

Bede Was informowac na biezaco co i jak we wloskiej szkole. Bo tu oczywiscie musi byc inaczej niz u nas 😀

szkola_julci_moja_toskania

Dyrektor szkoly ma na glowie trzy szkoly i juz na zebraniu w zeszlym tygodniu wydawal sie bardzo wyczeprany. Powiedzial, ze nie wie czy „dociagnie” do konca roku szkolnego. Nie rozumiem dlaczego odgorne zarzady decyduja, zeby jedna osoba miala tyle obowiazkow. Dlaczego w zwiazku z kryzysem nie zatrudnia dodatkowych osob? No wlasnie kryzys…Dyrektor poinformowal, ze trzeba bylo ukrocic budzet i zwolniono jedna pania sekretarke. W zwiazku z tym sekretariat bedzie mial tylko dyzury po dwie godziny, a najlepiej zeby isc do sekretariatu znajdujacego sie w innej szkole (klasy 3-5).

Panstwo daje coraz mniej pieniedzy na edukacje, wiec w wakacje rodzicie dwuklasistow musieli sami pomalowac klasy szkolne. Dyrektor uprzedzil nas, ze tego typu prace beda przewidziane rowniez i dla nas 🙂

W tym roku po raz kolejny zmienia sie rodzaj ocen: tym razem oceny beda nie tylko pelne, ale rowniez z cyframi dziesietnymi.

Podano nam liste rzeczy do kupienia, miedzy innymi:

zeszyty A4 w kratke i duza linie (w Polsce zeszyty sa chyba o polowe mniejsze),

okladki do zeszytow o okreslonych kolorach (np.granatowa do matematyki, czerwona do wloskiego, zolta do historii i geografii),

olowek dwistronny czerwono-granatowy (za moich czasow kolor czerwony zarezerwowany byl tylko i wylacznie dla nauczycielki).

Poproszono, zeby przyniesc jakies ksiazki do czytania, zeby stworzyc klasowa biblioteczke. Ksiazki do wloskiego jeszcze nie wybrano, a tu juz pierwszy dzien szkoly!! Zreszta jeszcze podobno w szkole nie ma wszystkich nauczycieli! My juz poznalysmy trzy panie nauczycielki, ktore beda uczyc Julcie.

Ciekawostka dla mnie jest to, ze w pierwszej klasie sa juz takie przedmioty jak historia, geografia.Ja mialam je dopiero w 4 klasie. Do tego dochodzi muzyka, sztuka oraz angielski. Duzo tego. Raz w tygodniu bedzie gimnastyka, a to dzieki projektowi Gra sport, za ktory trzeba bedzie zaplacic (jeszcze nie wiadomo ile).

Za ksiazki do 1 klasy nie placi sie. Ale w zwiazku z tym, ze szkola Julci ma jakas inna wizje matematyki niz pozostale szkoly, to bedziemy musieli kupic 4 czesci ksiazki do matematyki analogicznej (czy jakiejs tam….). Koszt to okolo 45 euro.

julcia_z_plecakiem_moja_toskania

Pozytywna wiadomosc: w klasach beda trzy kosze na smieci do segregacji odpadow.

Smutna wiadomosc: w szkole Julci nie ma uroczystego poczatku roku, chyba ogolnie we Wloszech nie ma takiej tradycji. Po prostu lekcje zaczynaja sie danego dnia, o tej czy o tej godzinie i juz. Elegancki stroj wiec odpada.

strzalki_do_klas_moja_toskania

Ale my i tak ubralysmy sie elegancko, bo to wielki dzien i poczatek nowego etapu w zyciu. Dzisiaj lekcje trwaja do godziny 12.30. Kiedy tylko dzieci weszly do klasy panie nauczycielki poprosily, by dzieci wyjely z plecakow zeszyt do jezyka wloskiego. Czyli, ze start na calego!

 

 

6 komentarzy

  1. Powodzenia Julciu!
    Te prace rodziców na rzecz szkoly przypominaja mi moje lata szkolne. U mojego syna tez nie bylo ogolnych rozpoczec ale pierwszaki mialy takie wspolne spotkanie to pamietam.
    Wygladalyscie bardzo elegancko a Ty Olu masz fajny nowy kolor na glowie?
    Kercily Ci sie lzy w oczach, ze dziecko rozpoczyna kolejny etap?
    Ja plakalam w pierwszej klasie i po maturze..bo to szybko zlecialo…

    • Oczywiscie, ze sie co chwile wzruszalam. Nie moge uwierzyc, ze Julcia jest juz taka duza 😉

  2. Ja tez sie wzruszam,bo pamietam bardzo dobrze,jak moje coreczki szly do szkoly.Dzis z perspektywy lat wiem,ze to jest poczatek etapu,kiedy dzieci juz ” sa dla swiata „,
    nie tylko dla nas 🙂
    Zycze Wam obu pieknych szkolnych chwil ! Madrych nauczycieli,ktorzy naucza nie tylko definicji,ale pokaza,co jest wazne w zyciu. I niech szkola pomaga,a nie przeszkadza w wychowaniu …

    • 😀

  3. wlasciwie szkoda jak dziecko nie ma w tej waznej chwili choc troche uroczyscie…
    w Niemczech nazywa sie ten dzien Einschulung i to jest cala ceremonia i tradycja z „pompa”: kazde dziecko otrzymuje tak zwana Schultüte http://de.wikipedia.org/wiki/Schult%C3%BCte ze slodyczami,zabawkami czy przyborami szkolnymi od rodzicow, pierwszaki zaczynaja zawsze tydzien pozniej bo starsze klasy przygotowuja uroczysta akademie powitalna na ktora przychodza nie tylko rodzice czy rodzenstwo pierwszoklasisty ale rowniez pozostali-dziadkowie,ciotki wujkowie itd. tak ze nieraz jest bardzo tloczno na boisku lub w sali gimnastycznej…
    ale zanim zaczna sie uroczystosci w szkole ida wszyscy do kosciola na msze i zeby bylo sprawiedliwie to raz do katolickiego a na drugi rok do evangelickiego…

    • A no wlasnie, tego brakuje we Wloszech…

Skomentuj ania Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *