Castiglioncello – opustoszałe miasteczko/wioska w Toskanii – filmy
W zeszla niedziele bylismy w Castiglioncello, ale nie tym nad morzem. Tylko na granicy z regioniem Emilia Romania.
Ponizej przedstawiam bardzo krotkie filmy nakrecone w Castiglioncello:
Widzialam, ze pod postem opisujacym miasteczko nie mozna dawac komentarzy. Moze wiec uda sie tutaj pod filmami?
Nota: Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o PRAWIE AUTORSKIM I PRAWACH POKREWNYCH (DZ.U.nr 24, poz. 83) zabronione jest kopiowanie i rozpowszechnianie tekstu, filmow i zdjęć umieszczonych na tej stronie bez wiedzy i zgody autorki. Nie zgadzam sie na kopiowanie i przywlaszczanie tekstu z mojego bloga pod czyims imieniem czy nazwiskiem.
Bardzo ciekawe posty! Wspaniale miejsce,pobudzajace wyobraznie i budzace jednak smutek.Dlaczego to miasteczko jest opuszczone,co sie wydarzylo,ze powoli umieralo ?
Jakie kryje tajemnice?
Przyznam ,ze od wczoraj mysle o tym miejscu.
Do tego nazwa miasteczka Castiglioncello skojarzyla mi sie z … limoncello,wiec pewnie zapadnie mi w pamiec na dlugo.
Z pewnoscia wyludnilo sie dlatego, ze glowna droga tzw.Passo della Futa nie przebiega przez to miasteczko. Tak wiec automatycznie zostalo ono „wyeliminowane” z obiegu. Dostep jest do niego utrudniony, bo stoi na wzgorzu. Pewnie dlatego nie przeszla tamtedy zadna droga komunikujaca dwa regiony. Miasto stoi jakby z boku.
Ola ja uwielbiam takie klimaty,opuszczone domy z tajemnicą w tle… Mogłabyś zdradzić co tam kryje mrocznego to miejsce 😉 A z drugiej strony żal patrzeć, jak to wszystko niszczeje, a okolica taka piękna…
Czekam z niecierpliwością na relacje z kolejnych wycieczek.
Pozdrawiam, Eva
Wieczorem wrocilam z kolejnej wycieczki. Tym razem obejrzalam az 3 miasta widma. Glowa pelna wrazen, ktore wlasnie spisuje. W niektorych chwilach dreszcze i napiecie…Zapraszam, juz za kilka dni ciag dalszy 😉