Przystawka paprykowa Marii
Podaje bardzo smaczny przepis na przystawke. Moja tesciowa z wlasnej, nieprzymuszonej woli mi go podala. A zdarza sie to rzadko, wiec od razu podziele sie nim z wami.
Przystawka paprykowa Marii
Skladniki:
3 duze zolte papryki (babcia Maria uzyla zoltych, ale my mozemy rowniez i czerwone)
150 ml oliwy z oliwek
2 – 3 zabki czosnku
1/4 peczka natki pietruszki
2 lyzki czarnych, suszonych oliwek (najlepiej w czosnku)
sol, oregano
Przygotowanie:
Paryki przekrajamy na pol, wydrazamy srodek z nasionami.
Na blasze uprzednio wylozonej papierem do pieczenia rozkladamy polowki papryk. Pieczemy w temperaturze 150 stopni przez okolo 1 godzine.
Wyjmujemy z pieca. Obieramy ze skorki. Kiedy papryka bedzie zimna kroimy ja w dosc szerokie pasy. Zalewamy oliwa z oliwek, posypujemy pokrojonym czosnkiem, oregano, sola oraz drobno skrojona natka pietruszki. Odkladamy na kilka godzin tak, by wszystko „przegryzlo sie”.
Zaintrygowały mnie te czarne suszone oliwki w czosnku.
Sa bardzo smaczne, ale dla tych co lubia czosnek. Naprawde go duzo jest… Jak przyjedziesz do Pistoi, to pojdziemy kupic.