Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on lut 16, 2014 in Kuchnia wegańska, Moja Toskania | 2 comments

Wegański wieczór w Prato

Wegański wieczór w Prato

W piatek pojechalismy do Prato na weganska kolacje. Przyznam szczerze, ze jechalam z wielkim zaciekawieniem dlatego, ze kolacja miala byc podana jako bufet. Oplata: 12 euro za osobe plus zapisanie sie do stowarzyszenia, legitymacja wazna przez caly rok kosztuje 5 euro.

aleksandra_seghi_probuje_potraw_weganskich_prato_moja_toskania

Prawde mowiac obawialam sie, ze tak naprawde to malo co zjemy, bo jak bedzie bufet, to ludzie „rzuca sie” na niego, oproznia polmiski i tyle bedzie po weganskiej kolacji.

Zostalam mile zaskoczona. Dwie osoby z kuchni przynosily wciaz to nowe polmiski, a puste zabieraly.

nakrywanie_do_stolu_prato_moja_toskania

Dan bylo naprawde duzo i kazde smakowite. Oczywiscie ludzie podchodzili do stolu non-stop, ale zadnego dania nie zabraklo, bo bylo donoszone. Kiedy weszly frytki wstali niemalze wszyscy. Niesamowiete jak frytki dzialaja na ludzkie zoladki!

bufet_weganski_prato_moja_toskania

Tak samo bylo zreszta z pizza.

pizza_weganska_prato_moja_toskania

Oto zdjecia potraw:

Tarta szpinakowa

Tarta szpinakowa

 

Crostini weganskie z pasta z ciecierzycy i czarnymi oliwkami

Crostini weganskie z pasta z ciecierzycy i czarnymi oliwkami

Klasyczne penne z pomidorami

Klasyczne penne z pomidorami, a po prawej ryz z soczewica

Rodzaj polenty, podanej na zimno z ziolami, prawdopodobnie zrobionej z maki z ciecierzycy

Rodzaj polenty, podanej na zimno z ziolami, prawdopodobnie zrobionej z maki z ciecierzycy

 

Salatka z roznymi rodzajami kapusty, marchwia oraz owocami granatu

Salatka z roznymi rodzajami kapusty, kielkami, marchwia oraz owocami granatu oraz kosteczkami tofu

Smazone kulki ryzowe

Smazone kulki ryzowe

Smazone tofu w bulce tartej

Smazone tofu w bulce tartej

Smazone warzywa w panierce

Smazone warzywa w panierce

Weganskie sushi

Weganskie sushi

Bufet weganski w calej okazalosci

Bufet weganski w calej okazalosci

Na koncu weszlo tiramisù i tu kucharze zle ocenili, ze jeden kawalek wystarczy by zadowolic 1 osobe. Dwie ogromne brytfanny rozeszly sie w mgnieniu oka i na tzw. bis nie starczylo. Natomiast koniecznie musze odkryc przepis, bo tiramisù bylo rewelacyjne! Krem zrobiony byl z mleka i smietany sojowej, ale byl taki gesty i kremowy, ze slowami nie da sie tego opisac!

Kawalki tiramisù

Kawalki tiramisù

Rewelacja i slodkie wspomnienie tamtejszego, weganskiego wieczoru 🙂

2 komentarze

  1. Podobaja mi sie crostini z „watrobka” z ciecierzycy i oliwek. Nie wiem, jak smakowaly, ale wygladaja bardzo „watrobkowo”:-)

    Moze uda Ci sie zdobyc przepis? Lubie crostini, ale jadam je zwykle tylko z pasta z oliwek, bo miesa i watroby nie tykam:-)))

    A jak bylam we Wloszech, zafascynowala mnie mnogosc rodzajow mleka i smietany weganskiej w zwyklym supermarkecie. U nas mozna pomarzyc o takim wyborze, a i ceny mamy zaporowe…

    • Crostini byly bardzo dobre, musze zdobyc przepis, dam znac 🙂

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *