Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on paź 3, 2013 in Moja Toskania | 9 comments

Menu na czwartek

Menu na czwartek

W zeszlym roku sledzilismy menu przedszkolne to i w tym roku zajrzymy, co takiego jedza na „stolowce” wloskie dzieci. Oto menu czwartkowe:

I tydzien miesiaca:

Risotto primavera (wiosenne risotto z warzywami)

Paluszki rybne

Ziemniaki polane oliwa

Jogurt owocowy

 

II tydzien miesiaca:

Zupa-krem z ciecierzycy z jeczmieniem

Plasterki gotowanej szynki

Zielona salata

Sezonowy owoc

Za sezonowy owoc uwaza sie rowniez pomarancza :)

Za sezonowy owoc we wrzesniu czy pazdzierniku uwaza sie rowniez pomarancza 🙂

III tydzien miesiaca:

Makaron z pesto

Mozzarella

Pomidory

Sezonowy owoc

 

IV tydzien miesiaca:

Makaron z oliwa

Tunczyk

Salatka zlozona z roznego rodzaju salat

Banan

 

I jak? Na co macie ochote? Ja chyba tylko na zupe z ciecierzycy 🙂

9 komentarzy

  1. Ja wybieram zupę z ciecierzycy z jeczmieniem, risotto primavera, makaron z pesto, tunczyka, salaty … Ja tez chce do tego przedszkola! 🙂

    • 😉

  2. Witam!
    Poz<wole sobie wybrac risotto wiosenne.
    Pozdrowienia z Hiszpanii. 🙂

    • Serdecznie pozdrawiam 🙂

  3. Ja prosze o wszystkie primi piatti – uwielbiam kazde risotto, a takze makaron z pesto albo z oliwa (i chetnie z czosnkiem, ale to chyba nie w przedszkolu), zupa z cieciecierzycy tez brzmi apetycznie. No i zjem kazda salate, kazdy „sezonowy owoc”. Mozzarella na obiad wyglada troche dziwnie, ale podano mi cos takiego zamiast miesa na jednej z wycieczek do Italii, gdy prosilam o wegetarianski posilek. Niestety, byla bez pomidora, wiec caprese nie moglam sobie zrobic:-(

    Pozdrawiam serdecznie, jestem znow jedna noga we Wloszech – za tydzien wyjezdzam na tygodniowy objazd, tym razem bedzie to polnocna czesc!

    • Goraco pozdrawiam i zycze wspanialej wycieczki po polnocnych Wloszech! ja tez chetnie gdzies bym sie ruszyla, ale niedlugo nadchodza targi kasztanow i tam bede spedzac niedziele 🙂 powiedzmy, ze to taka mini-wycieczka, praca i zwiedzanie (starych katow, bo jezdzimy tam juz chyba od 2005 roku)

      • Nooo, targow kasztanow to ja Ci zazdroszcze! W Polsce o kasztany trudno, jak sa – to drogie. No i dlatego nie umiem ich przygotowac, podobnie jak karczochow (ktore Ty jadasz nieomal na codzien). Ale jesien jest, to moze sprobuje kasztanow we Wloszech?
        Bede w Trydencie, Mediolanie, Genui, San Remo, Rapallo, Portofino, Carrarze i na koniec w Bolonii. Zobaczymy Jezioro Garda. A w Toskanii będziemy spać znów w Montecatini Terme!

        Szkoda, ze nie bede miala czasu spotkac sie z Toba. Jestem w pelni zalezna od organizatora wycieczki. Moze jednak kiedys sie uda?

        • A w Montecatini kiedy spicie?

          • Prawdopodobnie bedzie to noc 17/18 pazdziernika, jesli wszystko odbedzie sie wg planu. A dlaczego pytasz?

Skomentuj hajduczek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *