Konfitura z bakłażana
Uwielbiam ciekawostki kulinarne. Taka wlasnie niespodzianka jest dla mnie konfitura z baklazana. Smakiem lekko przypomina dzem z zielonych pomidorow.
Confettura di melanzane / Konfitura z baklazanow
Skladniki:
1,6 kg baklazanow
1 kg cukru (ja dodalam trzcinowego)
1 jablko
1 cytryna
Przygotowanie:
Obieramy baklazany i jablko, kroimy na male kawalki. Do przygotowania konfitury zalecane jest uzycie naczynia z gliny, terakoty. Wrzucamy do niego baklazany, jablko, cukier, sok z cytryny, starta skorke z cytryny.
Dusimy na malym ogniu, co jakis czas mieszamy. Baklazan powinien stac sie „papka”.
Osobiscie po 1,5 godzinie gotowania zmiksowalam konfiture i wlozylam do sloiczkow.
Nastepnie pasteryzowalam.
Konfitura polecana jest jako dodatek do mies takich jak pieczen z gesi, kaczki lub indyka.
Ale ja sobie zrobilam kanapeczke, posmarowalam maselkiem i polozylam ta konfiturke. Smakowalo wysmienicie!
Wyprobuje na pewno!
Ostatnio testowalam na gosciach konfiture z brzoskwin z rozmarynem.Byla swietna zarowno do „pasztetu na slodko”,jak i do ciasta drozdzowego.Tez uwielbiam kulinarne zaskoczenia!
Super mix, ja kiedys robilam szaszlyki morelowe z rozmarynem 🙂
Super. Ja robilam juz slodkosci z ogorka, pomidorow (zielonych i czerwonych), cukinii. Musze zrobic tego baklazana!
Pani Beato, a z ogorka co pani wyczarowala, ciekawi mnie bardzo! pozdrawiam 🙂
Szkoda, że wcześniej nie znałam tego przepisu. Miałam dwa piękne bakłarzany kupione w bardzo przystępnej cenie, wręcz można byłoby je uznać za taniochę. Zimą są takie drogie w Polsce. I co? Jak już je zdobyłam i w pełni ich sezonu, to leżały sobie i leżały a ja nie wiedziałam, co z nimi zrobić. I myślałam i szukałam pomysłu na nie aż się zmarnowały. Co wie Włoch tego nie wie Polak i odwrotnie! Warto akceptować i szanować wszelkie różnice.
😉 I co zrobilas z baklazanow? Smazone, duszone, a moze na pizzy? pozdrawiam.
Olu, otóż nic z nich nie zrobiłam. Zmiękły i się zmarnowały. Ale, pomyślałam sobie, jak juz bedę miała tą Twoją pierwszą ksiażkę z przepisami „Smaki Toskanii” to na pewno coś w niej znajdę i przygotuję wtedy potrawę z bakłarzana. Jeszcze są w dobrej cenie, poniżej 10 zł za kilogram. Mam już książkę – boskie smaki i zdjęcia – ale nic z bakłarzana 😉 Fantastyczna pozycja. Wszystkie przepisy mi się podobają. Wszystkie wypróbuję. Problem może by jedynie z dzikiem, ale co tam dla chcącego nic trudnego. Puszczę Białowieską mam niedaleko, więc jakoś zdobędę. Mieszkam na Podlasiu 🙂 A Twoje kolejne książki Olu, jakie są? Znajdę w nich coś o bakłarzanach? Strasznie mnie fascynuje to warzywo. Jest takie jędrne i ma piękny kolor. Kiedyś, gdy szukałam fioletowej sukienki na swój ślub ekspedientka zaproponowała mi pewną sukienkę mówiąc: „mam coś dla Pani w kolorze bakłarzanowym”. Zabrzmiało to tak cudownie a ja nie wiedziałam jaki kolor ma na mysli 🙂 Chociaż jej wtedy nie wybrałam ze względu na fason, kupiła ją moja siostra i prezentowała się w niej doskonale. Kolor ten uwielbiam do dziś…
Droga Luizo Magdaleno, wszystkie moje ksiazki sa pelne pysznych przepisow, serdecznie zapraszam do lektury 🙂 Mysle, ze zainteresuje Cie szczegolnie ostatnia ksiazka, tj.Zielona Toskania, gdyz jest tam wiele ciekawostek kulinarnych 😉 pozdrawiam rowniez kulinarnie, bo wlasnie mam 3 pizze w piekarniku 🙂
Dziękuję Olu za poradę! Kasztany, oh, kasztany, jak kasztany to tylko na placu Pigalle 😉 Notabene, jak czytam Twoją książkę to mam wrażenie jakbym jedną nogą była we Francji… No i te pory, istny Paryż! Książke już zamawiam, oczywiście w Empiku 😉 Tylko tych pizzzy mi żal… Zjadłabym taką prawdziwie wloską a może nezpolitańską nawet jak bohaterki z filmu „Jedz, módl się i kochaj” 🙂 Chociaż toskańska też by mnie zadowoliła 🙂 Dziękuję Olu i życzę smacznego z krainy zimna i deszczu.
Ojojoj, a ja wciąż z tym bakła_anem przez rz. Pardo, o czywiście przez '”Ż” 🙂
😉
Czy Luiza Magdalena wie,ze baklazan nazywany jest „gruszka milosci ” ?
🙂
Doprawdy, tak pięknie? Ależ skąd?
Właśnie zachwycamy się smakiem konfitury, niesamowita kombinacja smaków 😉 Pozdrawiam.
😀