Scarpetta – coś pysznego!
Czy probowaliscie kiedys robic scarpetta w Toskanii?
Slownik Wikizionario podaje taka definicje: pezzo di pane con cui si pulisce il piatto dalla salsa della pietanza che si stava mangiando, tj. kawalek chleba, ktorym „czysci” sie talerz z sosu od dania, ktore sie jadlo.
Czy robicie „scarpette”?
Ja dla Was ja sfilmowalam:
Tak, robie ja i robi moj maz. Wylizujemy nawet pojedyncze krople oliwy, ktora byly skropione pomidory. A juz sos od obiadu – koniecznie! Szkoda tylko, ze nie mamy dostepu do pysznego toskanskiego chleba (non salato oczywiscie!). No chyba, ze sama upieke…
Upiecz sama, mniam 🙂 Polecam, pychota!
Pieke sama, nawet dosc czesto, ale teraz nie mam czasu i jeszcze przez jakis czas nie upieke toskanskiego chlebka, w ktorym jestesmy totalnie zakochani! Mniam!
Z tym czasem to u mnie tez kiepsko…pozdrawiam 🙂
Talerz „prawie” umyty 🙂
🙂
Komentarz