Wafelki do lodow
Zaczelo sie cieplo,temperatury przekraczaja ponad 30 stopni. Tak wiec naturalne, ze zaczynamy myslec o lodach. Ci, co obserwuja profil Mojej Toskanii na Facebooku wiedza, ze co chwile wklejam fotografie lodow zakupionych w roznych toskanskich lodziarniach.
A co jesli przygotujemy lody samemu? Mozemy je podac w miseczkach, wafelkach zakupionych w cukierni lub sklepie. A moze tak skusimy sie na wlasnoreczne przygotowanie wafelkow? Propounuje wersje „miseczki-wafelka”. Jest z tym troche „zachode”, a przede wszystkim trzeba dzialac blyskawicznie. Ciasto wyciagniete z pieca zastyga nienalze od razu. Nie ma jednak rzeczy niemozliwych. Po dwoch, trzech partiach wafelkow nastepne beda piekne i nadajace sie do pokazania naszym gosciom.
Cialde per gelato
Skladniki na 6 miseczek wafelkowych:
1 bialko
35 gram cukru pudru
35 gram masla
35 gram maki
cukier waniliowy lub aromat waniliowy
Przygotowanie:
W miseczce mieszamy energicznie bialko z cukrem pudrem.
Dodajemy roztopione, schlodzone maslo, make i cukier waniliowy (badz aromat waniliowy). Blache pokrywamy papierem do pieczenia. Ciasto wylewamy pomagajac sobie lyzeczka. Na blasze formujemy 3-4 duze krazki, ktore sa bardzo cienkie.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni do momentu gdy brzegi krazkow stana sie brazowawe.
Dzialamy blyskawicznie: wyjmujemy blache, kazdy krazek ustawiamy na wysokiej i waskiej szklance i formujemy „miseczke”.
Pozostawiamy na pol godzinki-godzinke, az wafelki uformuja sie i slicznie zesztywnieja 🙂
PS. Wafelki nalezy zrobic i zjesc tego samego dnia, gdyz nastepnego dnia stana sie miekkie i mowiaz zargonem mlodziezowym „sflaczeja” 🙂
Sama nie wiem,co wyglada apetyczniej : lody czy wafelki 🙂
Najlepiej polaczyc obydwie rzeczy i nie bedzie problemu z wyborem 🙂
Cudny pomysł 🙂 Najbardziej podoba mi się formowanie miseczek 🙂
mi tez sie podoba, raz na jakis czas mozna sie „pobawic” 🙂 pozdrawiam i witam na blogu!
wszystko ladnie pieknie,ale gdzie przepis na lody???
🙂
sam wafelek to takie male oszustwo.rozumie,ze sie odchudzamy,ale zeby az tak?! 🙁
nie chcialam przegiac, wiec podalam tylko przepis na wafelki. ale pod tymi linkami znajdziesz moje przepisy na lody:
1.http://aleksandraseghi.blogspot.it/2012/08/lody-o-smaku-ace.html
2.http://aleksandraseghi.blogspot.it/2012/07/wloskie-lody-truskawkowe.html
3.http://aleksandraseghi.blogspot.it/2012/08/lody-o-smaku-parmigiano.html
4.http://aleksandraseghi.blogspot.it/2012/02/lody-cappuccino.html
pozdrawiam 🙂
Bardzo dziekuje:*
Kochana,w temacie lodow nie mozna przegiac:)Zwlaszcza,gdy wolno bo wolno,ale zbliza sie lato.
Zbliza sie lato i tzw.prova costume 🙂 (proba kostiumu) heeee
Aj da spokoj…w tym roku popelniam straszny blad i wybywam plazowac w czerwcu a nie we wrzesniu:( (obiecalam sobie,ze do wrzesnia schudne a tu taki myk:/)
wiec kij w slip – obiadam sie lodami:)
A co – raz sie zyje:)
ja niestety tez sie objadam… a do czerwca, do premiery ksiazki juz tylko miesiac…