Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on kwi 15, 2013 in Kuchnia włoska | 10 comments

Chlebowa improwizacja

Chlebowa improwizacja

W piatek wieczorem mialam gosci. Tak wiec w czwartek rozpoczelam gotowanie i pieczenie.

Na profilu facebookowym Mojej Toskanii „wrzucilam” zdjecie rosnacych chlebkow.

Od razu poproszono mnie o przepisy.

Dwa rodzaje pieczywa sa wymyslone na poczekaniu przeze mnie, nie ma na nie przepisu z konkretnego zrodla. Wszystko robione „na oko”. Ale postaram sie odtworzyc i podac dobre proporcje 🙂

Zaczynamy od pierwszego chleba:

Chleb z suszonymi pomidorami i oregano

Skladniki na dwa cienkie bochenki ala bagietki:

250 gram maki pszennej

15 gram swiezych drozdzy

120 ml wody

100 gram suszonych pomidorow

3 lyzki suszonego oregano

3 lyzki oliwy z oliwek

sol

upieczone_chleby_moja_toskania

Przygotowanie:

Suszone pomidory moczymy w wodzie (dzieki temu pozbawiamy je nadmiaru soli). Nastepnie odciskamy z wody i kroimy na male kawaleczki.

suszone_pomidory_w_wodzie_moja_toskania

W letniej wodzie rozpuszczamy drozdze. Dodajemy dwie lyzki maki, mieszamy i czekamy az drozdze wyrosna. Do miski wsypujemy pozostala make, dodajemy szczypte soli, oliwe, wyrosniete drozdze. Zagniatamy ciasto. Na koncu wrzucamy drobno pokrojone suszone pomidory oraz oregano. Zagniecione ciasto dzielimy na dwie czesci, formujemy dlugie bagietki, oproszamy maka i odstawiamy na minimum 2 godziny do wyrosniecia (przykryte sciereczka).

Pieczemy przez okolo 20-25 minut w temperaturze 180 stopni.

 

A teraz drugi rodzaj pieczywa:

Chleb zytni z ziarnami slonecznika

Skladniki na dwa bochenki wielkosci krotkich, cienkich bagietek:

250 gram maki zytniej

3 lyzki oliwy z oliwek

15 gram swiezych drozdzy

garsc ziaren slonecznika (typowa miarka wloska)

sol

aleksandra_seghi_chleby_ziolowe_moja_toskania

Przygotowanie:

W letniej wodzie rozpuszczamy drozdze. Dodajemy dwie lyzki maki, mieszamy i czekamy az drozdze wyrosna. Do miski wsypujemy pozostala make, dodajemy szczypte soli, oliwe, wyrosniete drozdze. Zagniatamy ciasto. Na koncu wrzucamy ziarno slonecznika. Zagniecione ciasto dzielimy na dwie czesci, formujemy dlugie bagietki, oproszamy maka i odstawiamy na minimum 2 godziny do wyrosniecia (przykryte sciereczka).

Pieczemy przez okolo 20-25 minut w temperaturze 180 stopni.

10 komentarzy

  1. Domyslam sie ,ze chlebki skonczyly sie najpredzej 🙂

    • Nie, supelki, o ktorych bedzie mowa za kilka dni 🙂 Ale chlebki tez cieszyly sie popularnoscia 🙂

  2. Dziękuję za przepis. Na pewno zrobię 🙂 Pozdrawiam słonecznie 🙂

    • Pozdrawiam 🙂

  3. Apetyczne, nawet jako jedyne danie! Tez pieke chlebek / nie tak czesto jak bym chciala/ ale częściej kupuje i nie wiem dlaczego z oliwkami nazywa sie wloski a z pomidorami sycylijski

    • moze pomidory San Marzano, te dlugie, kojarza nam sie bardziej z poludniem 🙂 pozdrawiam 🙂

  4. Aleksandro 🙂 jak zwykle oczarowałaś mnie swoimi cudownymi przepisami. Chlebki- bagietki wypróbuję. Na pewno smaczne jak wiele Twoich kompozycji z recept, które już oczywiście wypróbowałam. Lubie ich lekkość – nie tylko na obrazku 🙂

    Dziękuję, że jesteś 🙂

    • Dziekuje i rumienie sie do ekranu komputerowego. Pozdrawiam goraco jak dzisiejsze slonce w Pistoi!

  5. Jak zwykle coś interesującego i smacznego ,dzięki za przepisy .Przypadł mi do gustu chleb żytni z ziarnami słonecznika z przyjemnością wypróbuję w wolnej chwili.Z pozdrowieniami …

    • pozdrawiam 🙂

Skomentuj Aleksandra Seghi Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *