Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on kwi 12, 2013 in Kuchnia toskańska | 9 comments

Toskanska zupa z ciecierzycy i bocwiny

Toskanska zupa z ciecierzycy i bocwiny

W Toskanii je sie bardzo duzo ciecierzycy. Myslalam, ze odkrylam juz wiekszosc charakterystycznych przepisow dla tego regionu. Ale sie mylilam. Na opakowaniu z sucha ciecierzyca od toskanskiego producenta znalazlam ciekawy przepis na zupe z dodatkiem bocwiny.

Oto on w oryginale:

Zupa z ciecierzycy i bocwiny

Skladniki:

400 gram suchej ciecierzycy

500-600 gram swiezej bocwiny

5-6 anchois

3 zabki czosnku

1 duza cebula lub 2 male

5 lyzek oliwy z oliwek

sol i pieprz

toskanska_zupa_ciecierzyca_bocwina_moja_toskania

Przygotowanie:

Ciecierzyce odkladamy do namoczenia przez minimum 12 godzin.

Na patelnie, na ktorej uprzednio podgrzalismy oliwe z oliwek, wrzucamy pokrojony czosnek, a nastepnie drobno skrojone: cebule  oraz anchois. Dusimy 10 minut.

podsmazanie_cebuli_moja_toskania_kuchnia_toskanska

Dodajemy namoczona ciecierzyce i zalewamy calosc minimum 2,5 litrami wody (podczas gotowania na wolnym ogniu sprawdzamy czy nie brakuje wody, jesli tak, to dolewamy, najlepiej wrzaca). Dodajemy soli i pieprzu. Po poltorej godziny gotowania dodajemy skrojona bocwine.

Bocwine musimy bardzo dobrze umyc i pokroic na drobne kawalki

Bocwine musimy bardzo dobrze umyc i pokroic na drobne kawalki

gotowanie_ciecierzycy_bocwiny_moja_toskania

Nasza zupe musimy gotowac jeszcze przez minimum 40 minut.

Podajemy na glebokich talerzach, polana oliwa z oliwek.

Zeby bylo po toskansku mozemy podpiec kromki chleba i podac z nasza zupa 🙂

aleksandra_seghi_zupa_bocwina_ciecierzyca_moja_toskania

 

Ps. W oryginalnym przepisie sa anchois. Ja ich nie dodalam, stad zupa miala lagodniejszy smak.

9 komentarzy

  1. Olu muszę w końcu o to zapytać… Jak, to jest z tym smażeniem na oliwie z oliwek? W Polsce wbijają nam do głów, że smaży się na oleju (głównie rzepakowym) przystosowanym do wysokich temperatur. Czy jest specjalny rodzaj oliwy z oliwek, który te warunki spełnia???
    Pozdrowienia 🙂

  2. Mam ten sam dylemat.Wybralam „salomonowe” rozwiazanie.
    Do smazenia czy obsmazania miesa uzywam oleju ( bo ma wysoka temperature smazenia i nie „pali sie” ).Do podsmazenia ,a wlasciwie podgrzania czosnku,cebuli czy warzyw,ktore pozniej sa tylko lekko „podduszone”, uzywam oliwy z oliwek.
    Ciekawe,co na to Ola? Wlasciwie odpowiedz znamy 🙂
    Oliwa z oliwek jest najlepsza,czy tak?

    • 🙂
      Nie chce sie zbytnio wypowiadac na ten temat, bo nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. Jedni mowia,ze oliwa z oliwek nie nadaje sie do smazenia. Moim zdaniem nie jest czesto uzywana,bo po prostu kosztuje. Natomiast jak dla mnie dania podsmazane na oliwie sa latwiej strawne, delikatniejsze dla zoladka. W kuchni wloskiej kroluje ona na 1 miejscu. Natomiast do glebokiego smazenia uzywa sie oleju slonecznikowego lub niektorzy z orzechow arachidowych.

  3. Zupa cudo, tylko, ze w Polsce brak swiezych, pysznych skladnikow 🙂
    Smaze na oliwie, czasem dodajac odrobine masla, ale tej nie z pierwszego tloczenia. Olej nam od lat nie sluzy, chyba ze dostane z wyjatkowego zrodla lniany czy slonecznikowy.

    • 🙂

  4. Jestem zupiarą i bardzo przypadł mi do gustu twój przepis , chętnie spróbuję .

    • Fajnie, ciesze sie i czekam na komentarze po zrobieniu zupki 🙂

  5. Czy to nie cieciorka, to jasne, trochę większe od kukurydzy? W Hiszpanii się tego parę razy objadłem. 🙂

    • 🙂 pyszne, polecam jesc czesciej 🙂

Skomentuj Aleksandra Seghi Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *