Dziewczyny swietowaly
Wracam tematem do Swieta Kobiet. Byla o nim mowa w piatek, ale nie opowiedzialam o kobiecym wyjsciu do pizzerii 🙂
Swietowanie zaczelysmy okolo godziny 22. Zazwyczaj o tej porze to ja juz leze w lozeczku 🙂
Padal deszcz, w miescie nie mozna bylo znalezc wolnego miejsca parkingowego. Wszystkie kobiety Pistoi i okolic bawily sie w centrum!
W Pizzeri u Ale zdziwilo mnie, ze sa dwa rodzaje focacci wegetarianskiej:
1.wegetarianska z surowymi warzywami
2.wegetarianska z szynka
Dla mnie punkt drugi brzmi dziwnie: bo jak wegetarianska to wegetarianska. Po co wrzucac mieso?
U Ale rodzajow pizzy i focacci od liku. Wybor trudny. Kusila mnie gorgonzola, ale jedna z moich znajomych nie lubi nawet na nia patrzec, wiec musialam zrezygnowac.
Padlo wiec na surowe warzywa 🙂
W oczekiwaniu na jedzonko pani kelnerka przyniosla toskanski chleb i schiacciate.
Wraz z Emanuela upatrzylysmy sobie przystawke: crostini z pomidorem i bazylia.
Rozczarowalysmy sie, jak pani kelnerka przyniosla deske z 1 kromka chleba…
Okazalo sie, ze to crostone czyli duze crostino….Jedno….
Pozostale dziewczyny wziely antipasto toscano: troche wedlin i kromka chleba w masa watrobkowa.
Miedzy jednym daniem, a drugim robilysmy zdjecia. Kazda swoim aparatem, wiec bylo ich…
Po przystawkach przyszedl czas na pizze i focacce 🙂
A po pizzach desery!
Musze sie przyznac, ze bylo mi bardzo trudno, ale wytrzymalam i sie nie zlamalam 🙂
A tort Mimoza i tiramisù kusily na kilometr!
Na pamiatke zrobilam sobie zdjecia 🙂
Takie zdjecia sprawiaja, ze potem nadchodzi glod…
Dam wiec kilka zdjec bez talerzy 🙂
Jesli chcecie obejrzec filmy kliknijcie tutaj.
Do nastepnego Swieta Kobiet!