Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on mar 3, 2013 in Moje spotkania | 3 comments

Jestem w Pistoi

Jestem w Pistoi

Okazuje sie, ze jesli ktos chce, to z latwoscia moze do mnie dotrzec, tu w Pistoi.

Na poczatku byla Krystyna. Siedziala sobie na laweczce w parku i czytala „Slodkie pieczone kasztany”. Przypadek chcial, ze obok niej siedziala moja znajoma Andrea. Zamienily trzy zdania. Krystyna zapytala sie Andrei, czy zna autorke ksiazki, ktora czyta. A Andrea, ze tak. I tydzien po tym spotkalam sie z Krystyna 🙂

krystyna_aleksandra_seghi

Nastepnie historia z Malgorzata. Dostala w prezencie „Slodkie pieczone kasztany”. Zdobyla moj numer telefonu. Zadzwonila i umowilysmy sie na kawe u Edyty (Polki, prowadzacej bar w Pistoi).

aleksandra_seghi_malgorzata_pistoia

A wczoraj puka do mnie sasiad (z zawodu rehabilitant) z moja ksiazka w reku i mowi:

– Moja znajoma Polka, z ktora pracuje, wlasnie czyta te ksiazke i spytala czy nie znam autorki, a ja dopowiedzialem, ze mieszka w mieszkaniu pode mna 🙂

ksiazka_slodkie_pieczone_kasztany

Jednym slowem: szukajcie mnie, a na pewno znajdziecie 🙂

3 komentarze

  1. To mile,ze ludzie chca i potrafia sie odnajdywac.
    Podobno w zyciu nie ma „przypadkow”…
    🙂 wiosenne usmiechy dlawszystkich !

  2. Olu jesteś naszą ambasadorką w Pistoi, to bardzo miłe 🙂

    • 🙂 usmiech dla Ciebie

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *