Przepis sasiadki z gory
Sasiadka z gory prawie sie wyprowadzila. Wielka szkoda, bo byla bardzo sympatyczna. No i czasem zdradzala mi jakies przepisy kulinarne (na odchodne podarowala mi wloska ksiazke kucharska, ktora ma 640 stron).
A propos jest tajemnic kulinarnych pragne podzielic sie z wami zupa z ciecierzycy. Dla tych, co lubia rozmaryn, bedzie to odkrycie roku. Przynajmniej tak mysle. Naturalnie Roberta opowiedziala mi jak przygotowac zupe, jak prawdziwa Wloszka nie podala ilosci. Musialam wiec sama wyprobowac i odtworzyc przepis.
Zupa-krem z ciecierzycy (Roberty)
Skladniki:
200 gram ciecierzycy
250 ml przecieru pomidorowego
3 zabki czosku
2 male galazki rozmarynu
4 lyzki oliwy z oliwek
sol
Przygotowanie:
Ciecierzyce moczymy w wodzie przez cala noc.
Nastepnie gotujemy (wode solimy) az bedzie miekka. Na rozgrzana patelnie polanej oliwa wrzucamy obrany i drobno pokrojony czosnek oraz listki swiezego rozmarynu.
Kiedy czosnek zacznie „skwierczec” dodajemy przecier pomidorowy. Dusimy wszystko na wolnym ogniu przez 20 minut.
Do robota kuchennego wrzucamy: ugotowana cicecierzyce wraz z woda, w ktorej sie gotowala, sos pomidorowo-rozmarynowy.
Po zmiksowaniu zupa gotowa jest do spozycia 🙂