Koniec roku szkolnego
We wloskim przedszkolu nie bylo nas ponad miesiac. Troche sie odzwyczailysmy. W poniedzialek popoludniu odbieram Julcie, a pani mi zwraca zamowiona wczesniej biala koszulka i mowi, ze juz niepotrzebna, bo teraz postanowily zeby dzieci wystapily w zielonej. Chodzi o zakonczenie roku, ktore odbywa sie dzisiaj o godzinie 10. Piekna godzina dla rodzicow, ktorzy pracuja! Rece mi opadly, jak nauczycielka Nunzia zwrocila mi biala koszulke. Przed wyjazdem na zebraniu poprasily o biale, gdyz chcialy zrobic jakies aplikacje. Kupilam wczesniej, bo wiedzialam ze wyjedziemy i nie zdazymy podac jej na czas. Teraz nauczycielki wymyslily sobie kolor zielony. Szkoda tylko, ze nikt przez ten miesiac nie skontaktowal sie ze mna w tej kwestii. Nauczycielki maja emaile, numery telefonow do mnie i meza. Rodzice zazwyczaj w roznych sprawach kontaktuja sie ze soba sms-ami lub emailami, a nawet na fejsie.
W poniedzialek po przedzkolu ruszylysmy w poszukiwania zielonej koszulki. Na szczescie znalazlysmy, bez zadnego napisu.
Oby w szkole podstawowej bylo wiecej wspolpracy i komunikacji, bo przedszkole nie zostawia dobrego wspomnienia.
Druga sprawa: koniec roku szkolnego mial byc 29 czerwca. Tak ustalilo Ministerstwo, o tym bylo wiadomo juz bardzo dawno temu. Prawdopodobnie mielismy nawet jakas rozpiske na poczatku roku. Teraz nauczycielka mi powiedziala, ze rok konczy sie 26.06, bo 29.06 sa same w szkole. Nie za bardzo rozumiem, co to oznacza. Jedno jest pewne: we Wloszech mozna rowniez dowolnie zmieniac daty zakonczenia roku 😉
Prawie jak w ” czeskim filmie „…