Mega kurs gotowania
Kilka dni temu przeprowadzilam mega kurs gotowania. Przybylo w sumie 61 osob, 23 dzieci, reszta dorosli.
Przybyli podzielili sie na trzy grupa. Kazda z grup przygotowywala inne danie:
1.farfalle pomaranczowe, do ktorych trzeba bylo zrobic rowniez maslo i posiekac szalwie,
2.roladki szpinakowe z ricotta,
3.piadine z dwoch rodzajow mak z serem, wedlinami lub kremem grzybowo mietowym i ricottowym
Wszyscy wspaniale pracowali w grupach, pomagali sobie wzajemnie.
Troche czasu zajelo smazenia piadinek oraz roladek szpinakowych. Woda w garze nie chciala wrzec…
Oto krotki filmik, na ktorym mozecie popatrzec jak odbywa sie kurs gotowania:
Po wspolnej pracy wszyscy nabrali duzego apetytu, zjedli wszystko i prosili o dokladke. Uratowala nas Gabriella, ktora przyniosla jeszcze troche pecorino do zjedzenia. Niektorzy pytali, czy mamy salami! Przeciez to byl kurs gotowania i spozywanie tego, co razem przygotowalismy, a nie degustacje wedlin i serow 😀
Glod to glod.
Ide zaprazyc sobie kawe… i cos przekasic 😉
Ten gar i okiennice, świetnie uchwycilas ! pracy bylo wiele i wysilku ale widze ze efekty swietne!
😀
Witaj 🙂
Uwielbiam gotowac, piec ciasta- mam to w genach, bo Mamie, Babuni 😉
Nie wiem, czy potrafilabym przepowadzic taki kurs.
Pozdrawiam niedzielnie, bardzo smacznie i slonecznie 🙂
Taki mega kurs to troche wyzwanie 🙂 Lepiej chyba jednak mniejsza ilosc osob 😉 pozdrawiam