Blogerskie wymiany przetworów
Kilka dni temu skontaktowal sie ze mna znajomy, ktory prowadzi bloga kulinarnego pt. Gotujacy facet.
Andrzej lubi przyrzadzac rozne potrawy i eksperymentuje bez zadnych barier w kuchni.
Juz od dawna pisal do mnie emaile, ze jak tylko przyjade do Polski, to musze odebrac od niego sloiczek pikantnych ogorkow. Bylam ciekawa jak smakuje i wreszcie nadarzyla sie okazja, zeby je odebrac.
Do Andrzeja nie poszlam z pustymi rekami. Akurat tego dnia robilam dzem jablkowo-czekoladowy. Wymiana byla wiec slodko-slona.
Nastepnego dnia otworzylam sloik z ogoreczkami. Andrzej, rewelacja! Lekko pikantne, je sie jak przyslowiowe „chipsy”, jedne po drugich.
Mam nadzieje, ze podasz nam przepis. Czekamy!
Ty dostalas wiekszy sloiczek.Czy to sprawiedliwe ? 🙂
Slodkie daje sie w umiarkowanych ilosciach 🙂