Polonia w Sienie

Dwie soboty temu miało miejsce fajne spotkanie polonijne. Ale dopiero teraz znalazłam 5 minut, by o nim wspomnieć na blogu.

Od trzech lat rodacy spotykają się w różnych częściach Włoch i robią sobie wspólne zdjęcie. Starają się, by spotkanie wypadło przed Świętami Bożego Narodzenia, stąd na zdjęciach akcenty świąteczne.

Do Sieny przyjechaliśmy wcześniej, by trochę przejść się uliczkami centrum. Ku zadowoleniu Julci znalazły się również i konie do sfotografowania.

Ulice były pełne turystów, ale i mieszkańców, którzy ruszyli na poszukiwanie prezentów.

Przy banku Monte dei Paschi di Siena ustawiono ogromna choinkę.

Witryny były pięknie kolorowe. Zresztą samo centrum miasta też ładnie ozdobione.

Najpiękniejsza witryna należała do Nannini, cukierni kawiarni przy Piazza del Campo.

Niestety kawy się nie napiliśmy, bo mieli problem z ekspresem. Pan barista powiedział, że maszyna nie wyrabia i przy takiej ilości turystów ma problemy z napełnianiem wody. Stąd w danym momencie nie działała i ludzie musieli szukać innych źródeł kawy…

Około godziny 13.00 trafiliśmy na główny plac miasta.

Z boku powiewała już polska flaga. Pierwsi Polacy czekali na spotkanie.

Stojąc w cieniu trochę zrobiło nam się zimno. Udaliśmy się więc do baru. Niektórzy na obiad do restauracji.

O godzinie 14.00 ponownie byliśmy na placu.

edf

Foto: Jolanta Witkowska

Pan Gabriel z Umbrii zrobił prezent dla wszystkich: upiekł ciasteczka świąteczne, które rozdał wszystkim uczestnikom spotkania.

Potem w barze został podany tort pana Gabriela, który na co dzień zajmuje się cukiernictwem.

Na pierwszym grupowym zdjęciu nie widać wszystkich uczestników spotkania. Brakuje osób, które poszły do restauracji na obiad. Niestety było lekkie opóźnienie w podawaniu potraw. Z kolei na kolejnym grupowym zdjęciu nie było już nas.

Szerszą relację ze spotkania polonijnego w Sienie możecie przeczytać tutaj: Polacy we Włoszech 

Tam też znajdziecie więcej zdjęć.