Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on lis 14, 2016 in Moja Toskania | 2 comments

Zimne poniedziałki w toskańskiej szkole

Zimne poniedziałki w toskańskiej szkole

W piatek Julcia przyniosla do domu taka wiadomosc dla rodzicow:

zimno_moja_toskania

Tlumacze: W klasie jest cieplo (ale nie w poniedzialki). Dlatego zaleca sie ubranie na cebule.

Dobrze, ze pisza jak sprawy sie maja. Natomiast pod koniec tygodnia grzejniki wrecz wybuchaja goracem i nauczycielki otwieraja okna. Ze skrajnosci w skrajnosc. O otwieraniu okien (na przemian) mowila mi sama nauczycielka. Dzieci choruja, jeden chlopiec mial zapalenie ucha. Teraz wiadomo skad te choroby. Poza tym sa zakatarzone i kaszla, raz jedno, raz drugie.

Doszly tez glosy, ze raz wyszli na dwor bez kurtek. No to co te nauczycielki? Lato sie skonczylo.

I tak to czasem bywa w toskanskiej szkole 😉

2 komentarze

  1. Nie ma we Wloszech termostatow? 😀

    • A no sa…

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *