Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on paź 29, 2016 in Eko Toskania, Moja Toskania | 3 comments

Granaty i kaki

Granaty i kaki

Wczoraj zadzwonila Dorilda i rzucila haslo, ze przed domem ma dwa drzewa: z kakami i granatami. Owoce sa dojrzale i spadaja na ziemie. A, ze ona jest w ciazy to nie moze wejsc na drzewo i ich zebrac.

granat_otwarty_moja_toskania

Zaoferowalam pomoc. Przytargalysmy drabine i rozpoczelysmy zbiory. A, ze Dorilda koniecznie chciala wejsc na drabine, to oczywiscie postawila na swoim. Granaty zebrala ona.

3_granaty_moja_toskania

Z kakami mnie wysluchaja i na drabine weszlam ja. Bylo ich tyle, ze trzeba bedzie wrocic jeszcze kila razy. Niektore owoce byly miekkie, dobre do jedzenia.

kaki_moja_toskania

A niektore musza polezec w towarzystwie jablek. Wtedy szybciej dojrzeja.

kaki_na_drzewie_moja_toskania

Zebralysmy w sumie 2 skrzynki i 1 kosz kakow.

kaki_w_koszu_moja_toskania

Obdarowalysmy mamy z klasy.

Granaty sa slodziutkie. Myslalam, ze zrobie sok, ale lepiej jesc je ot tak: kuleczka po kuleczce 🙂

granaty_moja_toskania

3 komentarze

  1. Niesamowite owoce, lubię jedne i drugie! Myslalam ze zrobisz konfiturke ale fakt takie prosto z drzewa najsmaczniejsze. nie widzialam na zywo rosnacych granatow a tu ot tak drzewo przed domem. pozdrowienia dla znajomej, swietna z Ciebie pomocnica.
    U nas szaro i buro, poprosze troche slonca 🙂

    • Przesylamy 28 stopni w paczce! Pozdrawiam cala rodzine!

  2. Ale fajnie pootwierane! Jak kasztany!

Skomentuj Ewa Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *