Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on kwi 5, 2016 in Eko Toskania, Moja Toskania | 2 comments

Kosmetyka Nino

Kosmetyka Nino

Niedziela uplynela na lonie natury.

gaj_oliwny_wiosna_moja_toskania

Julcia coraz bardziej uzaleznia sie od koni, wiec i w wolny dzien nie moze usiedziec na miejscu. Zadzwonilam wiec do znajomej Gabrielli z pytaniem, czy mozemy do niej przyjechac. Zaproponowala, zeby wyczesac Nino. Nie jest on koniem, ale osiolkiem. Mimo tego Julcia chetnie sie zgodzila i wyruszylysmy do Gabrielli.

osiolek_nino_moja_Toskania

Nino przywital nas tarzajac sie w piachu, dzieki czemu byl jeszcze „czystszy”. Julcia wyszczotkowala go pieknie, a Nino ze szczescie merdal ogonem jak to robia psy.

czyszczenie_osla_moja_toskania

Potem zaprowadzilysmy osiolka na spacer. Zanurzyl sie w zieleni i chrupal wesolo trawe.

osiolek_nino_je_trawe_moja_toskania

Do domu wracac mu sie nie chcialo. Ciagnelysmy go za sznurek, a on zapieral sie ze wszystkich sil.

osiolek_nino_wraca_do_domu_moja_toskania

Obiecalysmy, ze niebawem sie pojawimy i ponownie zabierzemy go na spacer.

W koncu udalo nam sie zejsc na dol, gdzie mieszka Gabriella. Kiedy tylko doszlysmy do punktu wyjscia Nino zrobil nam psikusa: ponownie wytarzal sie w ziemi. I tak to po szczotkowaniu nie bylo sladu 🙁

nino_na_ziemi_osiol_moja_toskania

2 komentarze

  1. Ale fajne takie są zwierzeta ale fajnie ,ze Julka tak ich lubi a tobie /wam/miłego dnia i fajnej pogody,u nas w Warszawie ciepło

    • Serdecznie pozdrawiam! Wiosna, wiosna!

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *