Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on paź 7, 2014 in Moja Toskania | 5 comments

Kąpiel w morzu w październiku

Kąpiel w morzu w październiku

W sobote wybralysmy sie ze znajomymi nad morze. W programie mielismy przejscie 9 km wzdluz brzegu. Myslalam, ze pogoda na plazy bedzie wietrzna, wiec do plecaka zapakowalam cieple bluzy, dla Julcia cieplejsze spodnie, bluzki z dlugimi rekawami.

krzeslo_marina_di_vecchiano_moja_toskania

Pogoda okazala sie fantastyczna: cieplutko, bezwietrznie. Julcia od razu wskoczyla do wody i nie chciala z niej wyjsc. Przejscie 5 km zajelo nam 4 godziny 🙂

Na plazy bylo bardzo duzo osob. To niesamowite, ze w pazdzierniku mozna sie opalac. Mi przypiekl sie przod, a Julcia miala czerwone plecy.

plaza_marina_di_vecchiano_pazdziernik_moja_toskania

reka_patyk_moja_toskania_morze_marina_di_vecchiano

kira_z_patykiem_moja_toskania_marina_di_vecchiano

stawianie_slupa_moja_toskania_marina_di_vecchiano

stos_drzewa_moja_toskania_marina_di_vecchiano

raczek_moja_toskania_marina_di_Vecchiano

kira_na_plazy_moja_toskania_marina_di_vecchiano

Zebralysmy tez troche muszelek. Oto nieliczne z nich wyjete z siatki i polozone na piasku:

muszelki_moja_toskania

Na parkingu stalo auto na niemieckich numerach, ktore mialo bardzo wysokie opony. Moja znajoma Andrea podeszla z mezem do wlasciciela auta, ktory stal sobie z tylu, w czesci mieszkalnej, patrzyl sie na morze i palil papierosa. Okazalo sie, ze to Niemiec mieszkajacy wlasnie w tym domku na kolkach, ktory jezdzi po calym swiecie. Obecnie osiedlil sie na plazy w Marina di Vecchiano. Wlochy bardzo mu sie podobaja. Mieszkal tez troche w Polsce, ale bylo zbyt szaro, slonce zbyt szybko zachodzilo, a ludzie (nad polskim morzem) pili z nudy – tak wspomina polski watek w swoim zyciu…

niemiecki_samochod_moja_toskania_marina_di_vecchiano

niemiecki_samochod_z_boku_moja_toskania

W Torre del Lago zjedlismy po kawalku pizzy 🙂 i rozpoczelismy powrot do Marina di Vecchiano.

pizza_moja_Toskania_torre_del_lago

To chyba jednak nie byly liczi, gdyz w srodku nie mialy duzej, czarnej pestki, tylko malutkie pesteczki.

To chyba jednak nie byly liczi, gdyz w srodku nie mialy duzej, czarnej pestki, tylko malutkie pesteczki.

konie_moja_toskania

Po drodze sfotografowalam piekne kwiaty agawy (chyba sie nie myle, ze to agawa?). Maja lagodny zapach i sa piekne.

agawa_moja_toskania_marina_di_veccchiano

kwitnace_agawy_moja_toskania_torre_del_lago

kwiaty_agawy_z_bliska_moja_toskania

Do Pistoi wrocilismy wieczorkiem. Sobota plazowa byla naprawde bardzo mila.

stopy_i_morze_marina_di_vecchiano_moja_Toskania

na_plazy_w_marina_di_vecchiano_moja_toskania_pazdziernik

5 komentarzy

  1. Mozna ogrzac sie ,czytajac ten wpis.U nas slonecznie,ale juz dosc chlodno.Podobno jeszcze sie ociepli.
    A te rosliny,to nie agawy,tylko juki. W polskich ogrodach tez rosna i kwitna 🙂

    • Czyli sekret rozwiazany 🙂 Podobno te juki bardzo szybko sie rozprzestrzeniaja po terenie.

  2. Te biale kwiaty to juka. Owoc to chruscina – drzewo poziomkowe.

    • Jak zawsze moge liczyc na twoja pomoc. Serdecznie dziekuje i pozdrawiam 🙂

  3. W Polsce na najblizszy weekend robi się cieplo, 22 stopnie. Ale opalanie sie nad morzem i kapiel w pazdzierniku to jest to! Moze mi sie uda:)

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *