Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on maj 25, 2014 in Moja Toskania, Moje spotkania | 5 comments

Warszawskie Targi książki i Zielona Toskania

Warszawskie Targi książki i Zielona Toskania

Po raz pierwszy w zyciu mialam przyjemnosc wystepowania na targach jako autor. Zawsze przychodzilam tutaj jako czytelnik, osoba zainteresowana spotkaniami autorskimi i autografami. Gdyby 20 lat temu ktos powiedzialby mi, ze i ja dozyje takiego dnia, ze sama bede podpisywac ksiazki, to raczej bym nie uwierzyla.

aleksandra_seghi_podpisuje_ksiazke_Zielona_toskania_targi_ksiazki_warszawa_moja_toskania

Moge chyba napisac, ze to bylo takie moje marzenie, ktore „lezalo ukryte gdzies gleboko w szufladzie”. A jak wiecie marzeniami sie zyje i marzenia sie w koncu spelniaja. Wczorajszy dzien jest na to dowodem. Targi Ksiazki w Warszawie sa najwieksze w calej Polsce. Ciesze sie, ze moglam osobiscie w nich uczestniczyc i poczuc jak to jest podpisujac ksiazke wlasniej tutaj.

Na targi przychodzi bardzo bardzo duzo osob. Juz od rana ustawialy sie kolejki do kas.

Wejscie na Targi Ksiazki w Warszawie

Wejscie na Targi Ksiazki w Warszawie

Kolejki do kas

Kolejki do kas

Na pierwszym pietrze targow spotkalam pania Barbare Gawryluk, ktora znam z Radia krakowskiego. Spotkalysmy sie rowniez w zeszlym roku (kliknijcie tutaj). Pani Barbara podpisywala ksiazki, ktore przetlumaczyla.

barbara_gawryluk_aleksandra_seghi_moja_toskania_targi_ksiazki_warszawa

O godzinie 12 zasiadlam do pospisywania. Okazalo sie, ze na stoisku obok podpisywala pani Marta Kaczynska.

marta_kaczynska_podpisuje_ksiazke_targi_ksiazki_warszawa

Zrobil sie lekki szum medialny, ale koniec koncow wcale nie przeszkodzil nam w promowaniu naszej ksiazki. Bo do nas (do mnie i na stoisko wydawnictwa) przychodzili stali czytelnicy, ktorzy nas dobrze znaja. Niekotrzy codziennie czytaja mojego bloga i doskanale wiedza o kazdym moim kroku i wydarzeniach 😉

aleksandra_seghi_czytelniczka_moja_Toskania_targi_ksiazki_warszawa

Z Mazenka, ktora od samego poczatku sledzi moje kroki pisarskie  widzialam sie w drugi dzien targow.

aleksandra_Seghi_mazena_sezonow_moja_toskania_Targi_ksiazki_warszawa

Moj dzien na targach minal jak szalony. Serdecznie dziekuje wszystkim, ktorzy zechcieli przyjsc i spotkac sie ze mna, porozmawiac o Toskanii i przpisach kulinarnych.

Na koniec zdjecie zrobione z pozycji autora siedzacego na stoisku targowym:

stanowisko_autorskie_moja_toskania_targi_ksiazki_warszawa_aleksandra_seghi

Kawe przyniosl pan z wydawnictwa De Facto. Dziekujemy 😀

5 komentarzy

  1. Najwazniejsze, ze marzenia zmienily sie w zycie.
    Gratuluje i dziekuje. Czekam na nowa ksiazka

    • Hej, Mazenko, do zobaczenia 😀

  2. Bardzo zaluje,ze „wymieklam” i przestraszylam sie upalu i tlumow.Na spotkanie autorskie przyjde na pewno.Nowa ksiazka przeciez tuz,tuz…
    🙂

    • Juz niedlugo najwieksze wydarzenie, a mianowicie Otwarte Ogrody, bedzie mozna pogadac z autorka 😉

  3. Moim marzeniem jest wydanie ksiązki kucharskiej 🙂 a z tych blizszych- kupno kalendarza duzego lub przewodnika w jezyku polskim z wszystkimi tymi miejscami w Toskanii gdzie bylam, tak niedawno.

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *