Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on mar 29, 2014 in Moja Toskania | 8 comments

Cieplutko

Cieplutko

Wlasnie mija nam leniwie sobota. Ranek rozpoczelysmy od pojechania do centrum. Zrobilam zdjecie Fiacikowi z mysla o znajomym z Polski, ktory ma taka jedna 😀

fiat_500_zolty_zblizenie_moja_toskania

fiat_500_zolty_moja_toskania

Nonne (czyli babcie) wyciagnelysmy na kawe na Placu Sali. Julcia nie rozstawala sie ze swoim nowym wiatraczkiem (ktory prawdopodobnie zawisnie na tarasie).

wiosenna_kawa_gingseng_moja_toskania

Potem poszlysmy kupic troche warzyw, schiacciate u Ireny i przy okazji zrobic pare zdjec 😀

szparagi_na_targu_moja_toskania

Szparagi z dedykacja dla Gosi Samosi 😉

wedliny_pistoia_orsi_moja_toskania

pikantne_papryczki_sycylia_moja_toskania

Do sklepu ze swiezym makaronem udalysmy sie po ravioli z ricotta i szpinakiem. Przy okazji pstryknelam zdjecie tortellinkom 🙂

tortelli_moja_toskania_pistoia

Ruszylysmy do parku. Dzisiaj bardzo cieplo, juz letnio… W oknach wyleguja sie koty i ocieplaja sie w sloncu.

kot_w_oknie_moja_toskania

W parku milo i blogo oraz kwieciscie 🙂

cyprysy_park_pistoia_moja_toskania

napis_bar_pistoia_moja_toskania

kwiaty_w_parku_pistoia_moja_toskania

wanna_doniczka_moja_toskania_pistoia

Milej soboty!

8 komentarzy

  1. Jak zobaczylam zdjecie tego sympatycznego facika, przypomnialo mi sie jak w polowie chyba 90 – lat w Cento zobaczylam po raz pierwsz Cincueceto /nie gwarantuje pisowni/ a potem pokazywalam zdjecia w Polsce, nowego fiata, ktory dopiero mial sie pojawic w Polsce na tle zamku istarych murow. U nas dzis niby cieplo ale jak pojechalismy na moment nad Zegrze to od wody ciagnelo zimno ale zaglowki juz plywaly. A Ty popijasz kawe New York bylo na filizance. Fajne te zdjecia i okiennice i kot i te cudowene zielone szparagi, u nas najwczesniej w maju. I te dekoracje zającowe i kwiaty zachwycajace.

    • Mazenko, znasz kawe New York? Pochodzi z okolic Pistoi 🙂

  2. A czy ta kawa jest smaczna? Do naszego ekspresu kawowego najczesciej kupuje kawy wloskie, ale takie niezbyt oklepane. W Italii zasmakowalismy w Kimbo, lubimy tez L’Antico i niektore Vergnano. Jednak kawy New York nie pilam, a ze nie jest tania, troche boje sie sprobowac:-)

    I jeszcze – jejku, szparagi!!! Jakie piekne, zielone i swieze! Zazdroszcze z wszystkich moich sil. Jak jeszcze pokazesz groszek i bob na straganie, to chyba umre…

    • Kawa New York jest przygotowywana w okolicach Pistoi (jak to sie fachowo mowi: prazona?). Moim zdaniem nalezy do tych mocniejszych. Ja ja lubie 🙂

      • Kawa jest „palona” (bo produkowana w palarni kawy) w okolicach Pistoi. Jak dobra, to moze zaryzykuje zakup?

        • Niestety czasem nie znajduje slow…Dzieki! Ja polecam zakup 😀

  3. Uwielbiam robić zdjecia „fiacikom”. Mam ich już pare upolowanych. Cudne salami, bo to salami chyba?

    • Tak, salami 😉 Pozdrawiam serdecznie

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *